Blisko ludzi, daleko od skromności – poseł Lewicy w butach za ponad 2 tys.!

Poseł Lewicy Łukasz Litewka (36 l.) wybrał się na koncert znanego rapera Quebo. A wiadomo, że na koncercie - jak na weselu - trza być w butach. A najlepiej to w takich sportowych, markowych i wartych fortunę.

2 minut czytania
Instagram - ŁUKASZ LITEWKA

 W butach… 

Poseł Lewicy podkreśla, że najpierw jest człowiekiem, a potem politykiem, a w Sejmie walczy o ludzi i o zwierzęta. I właśnie żeby być bliżej ludzi, Litewka wybrał się na ostatni koncert popularnego rapera Quebo na PGE Narodowym. 

Pić, jeść, spać!
Ostatni koncert Quebo.
Kosmos!

- zrecenzował wydarzenie muzyczne.

A i strój miał jak przystało na sezon festiwalowy. Gustowny kapelusz, okulary przeciwsłoneczne, t - shirt, krótkie spodenki i sportowe obuwie. 

No i właśnie obuwie przykuwa uwagę. Bo nie są to byle jakie buty sportowe. Czarno - szare, marki Amiri, które w dobrym sklepie potrafią kosztować nawet blisko 2 tys. złotych… i to po sezonowej przecenie.   

Instagram - ŁUKASZ LITEWKA

Ogólnie Pan poseł lubi dobrze wyglądać i być dobrze ubrany. Ma również nienaganną fryzurę i zarost. Poza Sejmem preferuje styl casual. 

Co w tych butach jest takiego fenomenalnego, że ludzie płacą za nie 2 koła? 
Taka typowa kawiorowa lewica. 
Żeby chociaż były ładne

- skomentowali obuwie internauci. 

Kto to poseł Litewka? 

Urodzony w 1989 roku Łukasz Litewka jest posłem klubu Lewicy z Katowic. W Sejmie zasiada po raz pierwszy. Od początku kadencji tylko 26 razy zabierał głos na posiedzeniach Sejmu. Pracuje m.in. w sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi oraz komisji nadzwyczajnej ds. ochrony zwierząt. 

Jak informowały media, swego czasu Litewka wymyślił jeżdżący po całej Polsce autobus, w którym sterylizuje się koty i psy. Zorganizował na ten cel zbiórkę publiczną. Jego pomysł spotkał się ze sprzeciwem organizacji zajmujących się prawami zwierząt i weterynarią. Mobilna klinika nigdy nie rozpoczęła działalności, ale zrzutka się nie zakończyła. Prokuratura od dwóch lat bada inne jego zbiórki.

O drogich butach poinformował dziennikarz Republiki Marcin Dobski.