Polska jednak wystąpi na Eurowizji 2026! Decyzja TVP wywołuje burzę, a bojkot wisi w powietrzu

Miał być bojkot, miała być cisza – a jednak Polska jedzie na Eurowizję 2026! TVP zmienia zdanie, mimo kontrowersji wokół udziału Izraela. Część państw grozi wycofaniem, minister Cienkowska komentuje, a Izrael już zapowiada swoje zwycięstwo. Czy to będzie najbardziej polityczna Eurowizja w historii?

3 minut czytania

Po miesiącach niepewności i medialnych spekulacji, Telewizja Polska ogłosiła, że Polska wystąpi w 70. Konkursie Piosenki Eurowizji, który odbędzie się w maju 2026 roku w Wiedniu. Decyzję ogłoszono w programie „Pytanie na śniadanie”, gdzie ruszył też nabór do krajowych preselekcji.

Jeszcze niedawno TVP deklarowała, że Polska nie weźmie udziału, jeśli wystąpi Izrael – co było odpowiedzią na kontrowersje związane z udziałem Izraela w konkursie w obliczu trwającej wojny w Strefie Gazy.

Fani na całym świecie zaniepokojeni stanem zdrowia Céline Dion. Garou zdradza, co naprawdę się dzieje
Céline Dion od miesięcy milczy, a jej stan zdrowia budzi coraz większy niepokój. Wystarczyło jedno zdanie Garou, by fani na całym świecie znów uwierzyli, że ich ukochana diva może wrócić szybciej, niż się spodziewali.

Bojkot wisi w powietrzu – które kraje protestują?

Z informacji pojawiających się na platformie X wynika, że nadawcy kilka państw rozważają bojkot Eurowizji 2026, jeśli Izrael zostanie dopuszczony do udziału. Wśród nich wymieniane są: Holandia, Irlandia, Słowenia, czy Hiszpania. W Islandii już ograniczono jego promocję.

Te kraje apelują o wykluczenie Izraela w związku z sytuacją polityczną i działaniami wojennymi. W mediach społecznościowych pojawiają się hasła: „No Eurovision for apartheid” czyli: „Nie ma Eurowizji dla apartheidu” oraz „Music can’t whitewash war crimes”, „Muzyka nie może wybielić zbrodni wojennych” 

Minister kultury: „Nie możemy udawać, że nic się nie dzieje”

W jednym z wywiadów, Marta Cienkowska powiedziała, że Polska powinna zrezygnować z udziału w przyszłorocznym konkursie Eurowizji, jeśli na scenie miałby pojawić się reprezentant Izraela.

„Bardzo bym chciała, żeby to nie było wydarzenie, które staje się polityczne, natomiast powiem swoje osobiste zdanie, nie jako minister, ale jako człowiek. Uważam, że nie powinniśmy brać udziału w Eurowizji, jeśli będzie w niej brał udział Izrael”

– wyznała na antenie TOK FM.

Kaczorowska i Pela twarzą w twarz w sądzie. Było “cześć” i... Stało się!
To już koniec miłosnej sagi Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli! Po miesiącach medialnych plotek i domysłów para wreszcie stanęła twarzą w twarz w sądzie. Atmosfera była napięta, a fotoreporterzy nie odrywali od nich obiektywów. Choć małżeństwo zakończyło się dawno temu, dopiero teraz nadszedł moment rozliczenia. “Powiedzieli sobie cześć i podali ręce” – relacjonuje świadek. Czy to symboliczny koniec ich historii?

Izrael już zapowiada swoje zwycięstwo?

Izrael, mimo kontrowersji, potwierdził swój udział w Eurowizji 2026. Tamtejszy nadawca publiczny ogłosił, że rozpoczął przygotowania do selekcji narodowej, a celem jest „pokazanie światu siły kultury i jedności”.

Jak informuje na portalu X @musicnewsfactpl, Izrael już zapowiedział, że planuje wygrać przyszłoroczny konkurs.

Czy Wiedeń stanie się polem politycznej bitwy?

W obliczu zapowiedzi bojkotu, kontrowersji wokół Izraela i zmiany stanowiska Polski, Eurowizja 2026 może być jedną z najbardziej napiętych edycji w historii konkursu.

W 1683 roku Wiedeń był świadkiem odsieczy, która zmieniła bieg historii Europy. Dziś, to samo miasto może stać się areną muzyczno-politycznej bitwy, w której stawką są nie tylko punkty jurorskie, ale wartości, solidarność i głos sprzeciwu wobec wojny.

Czy Polska, tak jak kiedyś pod wodzą Jana III Sobieskiego, znów stanie w centrum wydarzeń, tym razem nie z szablą, lecz z mikrofonem? Eurowizja 2026 w Wiedniu zapowiada się jak nigdy dotąd – głośna, napięta i pełna emocji.

Dołącz do dyskusji!

Podziel się swoją opinią o artykule

💬 Zobacz komentarze