Miał zaśpiewać w Opolu, ale spowodował wypadek. Znany wokalista Ryszard R. był pod wpływem alkoholu!

Znany piosenkarz Ryszard R. miał wystąpić wczoraj podczas 62. Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Na wydarzenie nie dojechał, ponieważ spowodował wypadek samochodowy. Jak się później okazało, wokalista był pod wpływem alkoholu i odjechał z miejsca wypadku.

2 minut czytania
Ryszard R./akpa.pl

Jak donosi "Super Express" wokalista Ryszard R. usłyszał zarzut jazdy pod wpływem alkoholu. Piosenkarz miał wystąpić w niedzielę podczas koncertu jubileuszowego Jacka Cygana, jednak do Opola nie dojechał, ponieważ spowodował wypadek.

Początkowo jego menager podał w oświadczeniu, że powodem kolizji były warunki pogodowe. R. miało oślepić słońce, dlatego w okolicach domu artysty w Brodnicy Ryszard R. miał wjechać w inne auto.

Niespodziewanie Edyta Górniak zrzuciła bombę. Tak wyglądało jej pożegnanie ze sceną! WIDEO
Za nami 62. Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. Tuż przed wystąpieniem na festiwalowej scenie Edyta Górniak poinformowała, że to jej pożegnanie i nie wystąpi więcej w Opolu. - To było moje pożegnanie z moim miastem, z tą sceną, którą całuję - powiedziała po występie piosenkarka. Wcześniej zamieściła obszerny wpis w mediach społecznościowych.

Dziennikarze ustalili jednak w rozmowie z policją, że 73-latek był pod wpływem alkoholu. Ryszard R. miał 1,6 promila alkoholu we krwi i grożą mu 3 lata więzienia.

Według policji w sobotę, około godziny 12 w gminie Zbiczno doszło do kolizji. Volkswagen podjął próbę wyprzedzania. Jechał środkiem drogi. I wtedy uderzył w bok jadącego z naprzeciwka Opla. Jego kierowca unikając wypadku, odbił w prawo i zatrzymał się. Kierowca Opla poznał, że za kierownicą Volkswagena siedział znany piosenkarz - Ryszard R.

- czytamy w artykule Super Expressu.

Ryszard R. odjechał z miejsca wypadku

Kiedy na miejscu pojawiła się policja, którą wezwał kierowca Opla, Ryszarda R. już nie było. W związku z tym policja udała się do miejsca jego zamieszkania.

Co się stało z festiwalem w Opolu? Widzowie rozczarowani, komentatorzy ostro: “Pudrowanie trupa”
Za nami 62. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. Przez cztery dni widzowie mogli podziwiać na scenie największe gwiazdy polskiej muzyki i kabaretu. Jak się jednak okazuje, dla wielu wydarzenie było męczące, a dopiero ostatni dzień festiwalu go uratował.

Tak, w sobotę doszło do kolizji, jej sprawcą był 73-letni mężczyzna. W jego krwi było 1,6 promila alkoholu. Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości

- potwierdził w rozmowie z "SE" i Radiem Eska młodszy aspirant, Paweł Dominiak, rzecznik prasowy brodnickiej policji.

Ryszard R. nie przyznał się do winy.