“Fale” — nowy wakacyjny hit Aleksandry Gołdy. POSŁUCHAJCIE

Z przyjaźni rodzą się najlepsze rzeczy – nie tylko relacje, ale i… piosenki. Aleksandra Gołda, po energetycznym „Selavi”, z którym rozbłysnęła na sylwestrowej scenie na Wystrzałowym Sylwestrze, wraca z nowym singlem. „Fale” to propozycja na lato: lekka i nowoczesna.

1 minuta czytania

Letni klimat i tropikalne brzmienia to tylko warstwa powierzchniowa. Pod spodem kryje się historia, która zamiast klasycznej wakacyjnej miłości, stawia na przyjaźń i wspólne przeżywanie przygód.

W wideoklipie śledzimy losy trzech koleżanek, które ruszają w podróż bez planu, z ograniczonym budżetem i bez… paliwa. Kiedy już wydaje się, że ich wyprawa zakończy się fiaskiem – pojawia się ludzka życzliwość. Pracownik stacji benzynowej pozwala im jechać dalej bez płacenia. Takie sytuacje nie tylko budują klimat teledysku, ale przywołują autentyczną, ciepłą energię.


Artystka zdradza kulisy powstawania utworu:

„Chciałam, by brzmienia piosenki były mocno letnie i młodzieżowe. Nad aranżem pracowałam z tatą, w naszym domowym studiu w Częstochowie. Tekst napisałam z Michałem Włodarczykiem – kolegą z Republiki. To super, że przyjaźnie z pracy przekładają się na tak kreatywne efekty.”

W produkcję teledysku zaangażowali się bliscy artystki – i to dosłownie. W roli jednego z bohaterów występuje Piotr Mróz, aktor znany z serialu „Gliniarze”. „Poznaliśmy się zeszłego lata i szybko się zaprzyjaźniliśmy. Praca Piotra to pełen profesjonalizm – jego obecność dodała temu projektowi wyjątkowego charakteru.” – mówi Ola . Kultowy Mercedes, który pojawia się w klipie, to zasługa kolegi Artura, a towarzyszki podróży zagrały Matylda (przyjaciółka ze studiów) i Wiktoria – zawodowa tancerka pole dance.

„Fale” to nie tylko utwór o lecie – to piosenka o wspólnym byciu i spontaniczności.

Aleksandra podkreśla: „Dla mnie ważna jest każda reakcja słuchaczy. Dlatego proszę: udostępniajcie, komentujcie – to naprawdę daje mi siłę do działania.”

Przed Aleksandrą letnie koncerty , o której będzie informować na swoim profilu. A tymczasem… niech płyną fale przyjaźni i dobrej muzyki – tego lata, razem z Aleksandrą Gołdą