Rafał Stańczyk przez kilka ostatnich lat mieszkał na stałe w Stanach Zjednoczonych. Niemal codziennie relacjonował stamtąd najważniejsze wydarzenia ze świata polityki. Poza tym wiele podróżował i to nie tylko po USA, ale i obydwu Amerykach. Na jego trasie znalazła się niejednokrotnie Argentyna, Kuba, Puerto Rico, Chile...i na tym nie koniec.
Po pięciu latach wrócił do Polski, ale nie osiadł na zbyt długo. Po dołączeniu do zespołu Telewizji Republika bardzo szybko wrócił do relacjonowania najważniejszych wydarzeń zza oceanu.
"Reporter musi się czasem wtopić w otoczenie"
Stańczyk chętnie dzieli się w mediach społecznościowych zdjęciami ze swoich służbowych wyjazdów, które czasami przeplata krótkimi relacjami z wyjazdów wakacyjnych.
Ostatnio wrzucił kilka fotografii ze stolicy Arabii Saudyjskiej. Dołączył do nich tylko krótkie tajemnicze opisy. Pod zdjęciami pojawiły się komentarze koleżanek po fachu.
Reporter, jak model!
-napisała Urszula Rzepczak, wieloletnia korespondentka telewizyjna z Rzymu.
Zobacz także na Blask Online Jak ona to robi?! Anna Popek znowu zachwyca
Wtórowała jej Dominica Cosić, która przyznała koleżance rację.
Ciepło, cieplej...Oscary
Rafał Stańczyk w rozmowie z portalem Blask Online zdradził swoje kolejne plany służbowe.
Obecnie jest w drodze z Bliskiego Wschodu do Stanów Zjednoczonych, gdzie czekają go dwa poważne wyzwania. W najbliższym czasie będzie relacjonował rozmowy prezydentów USA i Ukrainy. W piątek Wołodymyr Zełenski ma przybyć do Waszyngtonu i spotkać się z Donaldem Trumpem. Podpisywanie dwustronnej umowy będzie okazją do dalszych rozmów o pokoju na Ukrainie.
Zobacz także na Blask Online Mechaniczna dzika krowa i niebagatelny zakład. Czy Gnat utrzymał się w siodle i wygrał dwa wielkie steki? ZOBACZCIE!
Kilka dni później reportera czeka nieco przyjemniejsze zadanie. Będzie bacznie przyglądał się gali rozdania Oscarów. Nagrody Akademii Filmowej zostaną wręczony już w najbliższy weekend.
Instagram.com