Lipowska szczerze o swoim zdrowiu. Musiała zrezygnować w ważnej rzeczy!

Teresa Lipowska (88 l.), czyli najsympatyczniejsza serialowa babcia w Polsce zapewnia, że mimo upływu lat wciąż ma się świetnie. Gwiazda „M jak miłość” jest aktywna towarzysko i zawodowo. Musiała jednak zrezygnować ze sportu i jednej rzeczy, która była dla nie bardzo ważna. Opowiedziała o tym „Blaskowi”.

4 minut czytania

Na Teresę Lipowską aż miło patrzeć. Choć życie jej nie oszczędzało, z twarzy aktorki nie schodzi serdeczny uśmiech. Jak sama przyznaje, ze zdrowiem bywa różnie, ale stara się nie narzekać. Gwiazda serialu "M jak miłość" docenia każdy dzień i cieszy się z małych rzeczy.

Mama do Dody: Jezus chroni Twoją mądrość życiową i Ciebie w ogóle
No, tego chyba się nikt nie spodziewał. Wanda Rabczewska (74 l.), mama Doroty, znanej jako Doda ( 41 l.) zaskoczyła wszystkich z córką na czele. Podczas swoich urodzin w ich rodzinnym domu w Ciechanowie wyznała, że w jej domu wisi krzyż, który ma chronić Dodę. Artystka była nieco zaskoczona. Jednak jej mama postawiła sprawę jasno i nie było już żadnych dyskusji.

Na co choruje Teresa Lipowska?

Na początku roku w jednym z wywiadów skarżyła się, że nie może chodzić przez problemy z kręgosłupem oraz ból stawów i pleców. Wciąż jest jednak na tyle sprawna, że nie potrzebuje pomocy innych.

- Raz lepiej, raz gorzej. Jak na moje lata - stabilnie, nie ma co narzekać – zdradza Teresa Lipowska zapytana przez Blask Online o stan zdrowia.
Aktorka od lat zachwyca swoją geą na ekranie / FB

Jeszcze niedawno mieszkająca na warszawskich Kabatach Teresa Lipowska opowiadała, że jest bardzo aktywna fizycznie, a doskonałą formę zawdzięcza spacerom i jeździe na rowerze po Lesie Kabackim i po ulicach Warszawy. Niestety już jakiś czas temu musiała zrezygnować z ulubionych sportów i z ekologicznego poruszania się po stolicy. Aktorka zaczęła uskarżać się na problemy związane z poruszaniem się. Zaczęły zawodzić ja także stawy.

Artur Żmijewski nie poznał rodziny ojca. Nigdy się z nim nie pogodził
Artur Żmijewski (59 l.), jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów, znany z ról w takich produkcjach jak “Na dobre i na złe” czy “Ojciec Mateusz”, przeszedł w życiu wiele trudnych chwil. Jego dzieciństwo naznaczone było brakiem ojca, który opuścił rodzinę, gdy Artur miał zaledwie osiem lat. To bolesne doświadczenie ukształtowało jego podejście do życia i relacji rodzinnych.
- Z racji swojego wieku i tego, że nie jestem tak sprawna jak kiedyś już nie jeżdżę na rowerze, co bardzo lubiłam, ale wciąż mam się dobrze – mówi nam pani Teresa.
Niezmiennie od 2000 r. jest gwiazdą "M jak miłość" / FB

Jak żyje Lipowska?

Artystka wciąż jest jednak aktywna zawodowo. Nieprzerwanie można oglądać ją w „M jak miłość”, odwiedza też domy kultury, gdzie czyta poezję. Jest pełna optymizmu i nie narzeka na swój los. Ma świadomość upływu czasu, dlatego każdy dzień przeżywa najpiękniej jak tylko potrafi.

Miał lecieć do Smoleńska. Zastąpił go Zakrzeński. Dlaczego Englert wciąż milczy w tej sprawie?
Właśnie mija 15 rocznica katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Wśród ofiar znalazł się również aktor Janusz Zakrzeński (+74 l.), który zajął miejsce Jana Englerta (82 l.) w delegacji udającej się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Przez wszystkie lata Englert unikał tego tematu. – Najwyraźniej nie chciał się już wpisywać w temat, który kojarzył się z konfliktem – uważa nasza komentatorka.
- Trzeba się cieszyć tym, co jest dzisiaj i cieszyć się nawet najmniejszym drobiazgiem, który wywołuje u nas ciepło na sercu i uśmiech na twarzy. Jest takie powiedzenie: „Ciesz się tym, co jest dzisiaj, bo jutro może nie nadejść”. Doceniam każdą chwilę oraz to, że mam pracę, którą lubię i życzliwych ludzi dookoła. Jestem optymistycznie nastawiona do wszystkiego, zresztą zawsze taka byłam i to się nie zmienia – opowiada Teresa Lipowska.