Gorzka ocena po wyborach prezydenckich
W obszernym wpisie na Facebooku reżyser podsumowuje wyniki tegorocznych wyborów prezydenckich, a także ostatnie 20 lat w polskiej polityce. W ostatnich wyborach - zdaniem Adamczyka - główni kandydaci zwracali się tylko do swoich wyborców i nie starali się nikogo przekonać.
Dwadzieścia lat dzielenia Polski. MAM DOŚĆ!
- pisze Adamczyk z rozgoryczeniem.

Siły polityczne zapominają, że na głos w urnie trzeba zasłużyć! Przyzwyczaiły się do WYZNAWCÓW, nie chcą WYBORCÓW!
Reżyser zwraca się także bezpośrednio do premiera Donalda Tuska, pytając wprost o efekty pracy w obecnej kadencji.
Dlaczego premier w telewizyjnym wystąpieniu zapowiada, że rząd weźmie się do roboty?! Teraz?! Co Pan robił przez prawie dwa lata?! Co rząd zrobił z oddanym na KO głosem?!
- pyta szefa rządu.
Trzeba się szanować
Apelując do Polaków Adamczyk zwraca uwagę, że „głos w wyborach jest wyrazem przekonań”, które „trzeba je uszanować”. Jak przekonuje, trzeba być wyborcą, a nie wyznawcą.
Trzeba próbować dialogu, a nie zamykać na rozmowę. Nie należy pytać, jak możesz na takiego czy innego polityka głosować, tylko zastanowić się, czemu mimo specyficznych właściwości oddano na polityka głos ważny lub pomyśleć, czy w zachowaniach mojego polityka nie było czegoś, co zraża. Bądźmy WYBORCAMI, nie WYZNAWCAMI!
Urodzony w 1959 roku jest reżyserem filmowych i teatralnym. Jest twórcą znanych i popularnych seriali „Ranczo” i „Dziewczyny ze Lwowa”. Ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie.