Jeszcze w kampanii wyborczej Rafał Trzaskowski pytany o edukację zdrowotną mówił, że jest to przedmiot potrzebny, ale powinien być dobrowolny. Wtedy jeszcze nie było wiadomo, że zależy mu na dobrowolności bo... sam zamierza wypisać z tych zajęć swojego syna.
Jak ujawnia Niezalezna.pl, syn Rafała Trzaskowskiego nie ma jeszcze skończonych 18. lat, więc decyzję o wypisaniu go z zajęć wprowadzonych przez koalicję 13 grudnia, musieli wyrazić rodzice.

Mało tego, Trzaskowscy byli jednymi z pierwszych w klasie, którzy poprosili o wypisanie syna z tych zajęć.
Został wypisany jako jeden z pierwszych. Zresztą z edukacji zdrowotnej zrezygnowała cała jego klasa
- mówił informator Niezalezna.pl.

Według pierwszych danych, które spływają z polskich szkół, zainteresowanie przedmiotem wprowadzonym przez minister Barbarę Nowacką jest niewielkie. Sama minister zdaje się nie być tym zaskoczona, ale taki cios ze strony wiceprzewodniczącego partii koalicyjnej może być dla niej szokiem.
Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze