Wieść o zbliżającym się rozwodzie Marcina Mroczka i Marleny Muranowicz spadła jak grom z jasnego nieba na tych, którzy nieszczególnie dużo uwagi poświęcali śledzeniu życia prywatnego gwiazdora "M jak miłość"; bardziej zainteresowani tematem już od jakiegoś czasu zastanawiali się, czy coś jest na rzeczy. Według najnowszych medialnych doniesień małżeństwo, które trwało prawie dwanaście lat, już wkrótce stanie się przeszłością. Jak dowiedzieli się dziennikarze serwisu Blask Online, nieoficjalnie - na korytarzach TVP i za kulisami "M jak miłość" - o możliwym rozwodzie jednego z braci Mroczek mówiono od miesięcy. Niektórzy uważali ich za parę idealną, ale aktor już kilka lat temu zdradzał, że zdarzają im się drobne zgrzyty.
"Czasem idą iskry jak to w małżeństwie. Zazwyczaj staramy się nie kłócić o pierdoły, choć nagle, nie wiadomo dlaczego źle odłożone skarpetki potrafią przeszkadzać. Ważne, że po krótkiej wymianie "uprzejmości" potrafimy się pogodzić" - pisał na Instagramie.

Ani Marcin Mroczek, ani Marlena Muranowicz nigdy nie epatowali życiem prywatnym - ot, niekiedy raczyli fanów wspólnym zdjęciem czy krótkimi wzmiankami w stylu powyższej. I choć jednego z popularnych bliźniaków nikomu nie trzeba przedstawiać, to jego (jeszcze) żona również nie jest całkiem anonimową postacią - ba, kiedyś udało jej się nawet zaintrygować "polską Angelinę". Pamiętacie jeszcze te stare dzieje?

Kim jest Marlena Muranowicz?
Marlena Muranowicz urodziła się w 1988 roku w Czersku. Jest absolwentką dwóch kierunków - dziennikarstwa i europeistyki na Uniwersytecie Warszawskim. Przed laty zagrała epizodyczną rolę w serialu "Szpilki na Giewoncie", swego czasu pełniła także funkcję menedżerki Marcina Mroczka. Muranowicz była związana z modelingiem, zaś obecnie prowadzi agencję hostess i modelek. Z małżeństwa z gwiazdorem "M jak miłość" ma dwóch synów: urodzonego w 2016 roku Ignacego i młodszego o rok Kacpra.

Żona Marcina Mroczka nigdy nie starała się podbijać ścianek - pozostawała w cieniu popularnego męża.
- W sumie chyba lubi swoją prywatność, swoją anonimowość. Dba o to, aby tak pozostało. Ja to szanuję i też jej nie ciągam na ścianki. Nam chyba jest tak najlepiej - mówił aktor w rozmowie z Jastrząb Post.
Muranowicz wystąpiła jednak niegdyś… w teledysku disco polo. Mowa o klipie do piosenki "Otwórz serce swe" zespołu disco polo Fanatic. Odbiorcy mogli zobaczyć ją pływającą na bananie po Zalewie Zegrzyńskim wraz z innymi pięknościami.

- Nie ukrywam, że najbardziej ona rzuciła mi się w oczy. Ze wszystkich modelek to ona była najpiękniejsza. I to ja podjąłem decyzję, że Marlena ma siedzieć pierwsza na bananie, była po prostu najładniejsza - opowiadał "Super Expressowi" wokalista grupy, Jurek Ślubowski.
Nie tylko on zwrócił uwagę na ciemnowłosą piękność - "polska Angelina Jolie", czyli Agnieszka Orzechowska, wspominała w rozmowie z tabloidem:
- Świetnie się z nią pracowało. To naprawdę piękna dziewczyna, nawet podrywałam ją wtedy, ale była zajęta.
Chcielibyście zobaczyć Muranowicz jeszcze w jakimś teledysku?
