Marcin Miller, charyzmatyczny wokalista zespołu Boys, od lat cieszy się ogromną popularnością na scenie disco polo. Jego życie prywatne, choć starannie chronione, nie było wolne od zawirowań – zwłaszcza w kontekście relacji z żoną Anną, z którą jest związany od końcówki lat 80.

Marcin Miller zdradził żonę
Para poznała się w 1987 roku, a trzy lata później powiedzieli sobie "tak". Był to czas, kiedy kariera disco-polowa Millera dopiero się rozkręcała, a częste koncerty i wyjazdy wiązały się z jego coraz większą nieobecnością w domu. Życie na scenie i daleko od rodziny zaczęło odbijać się na ich relacji.
W jednym z wywiadów Marcin Miller szczerze opowiedział o zdradzie, której się dopuścił w przeszłości. Artysta przyznał, że był to wyjątkowo trudny okres – zarówno dla niego, jak i dla jego żony. Z perspektywy czasu nie ukrywa, że ogromne znaczenie miała postawa Anny, która mimo cierpienia nie odwróciła się od męża. Wsparcie, jakie mu wtedy okazała, pozwoliło im przetrwać burzę.

Marcin i Anna dali sobie drugą szansę
Anna Miller, choć doświadczyła zdrady, zdecydowała się dać mężowi drugą szansę. Przez lata wspólnie pracowali nad odbudową zaufania. Marcin w wielu wypowiedziach nie kryje wdzięczności za jej lojalność i siłę – to ona była filarem, który pomógł mu uporządkować życie.
Po trudnych chwilach ich małżeństwo przeszło wielką przemianę. Marcin i Anna wychowali dwóch synów i – jak sam wokalista podkreśla – nadal są razem, wspierając się na co dzień. Artysta wielokrotnie mówił, że jego żona towarzyszy mu od początku i była przy nim nie tylko w momentach triumfu, ale też w tych najbardziej bolesnych.

Ich historia pokazuje, że nawet poważne kryzysy można przezwyciężyć, jeśli w relacji obecna jest szczerość, gotowość do wybaczenia i głęboka więź.