Wiemy, jak bracia Golec podzielili majątek po zmarłej mamie. "Trzeba było się tylko dogadać"

Śmierć matki to zawsze trudny czas, ale dla braci Golec był to także moment próby rodzinnej jedności. Irena Golec, matka czterech synów, w tym bliźniaków Pawła i Łukasza z zespołu Golec uOrkiestra, zmarła w październiku 2024 roku w wieku 85 lat. Kobieta nie pozostawiła testamentu, jej synowie musieli podzielić się majątkiem. Jak to zrobili?

3 minut czytania
Łukasz Golec i Paweł Golec, czyli Golec uOrkiestra | fot. AKPA

Śmierć mamy zawsze jest ciosem, ale bywa też nieoczekiwanym sprawdzianem dla rodzinnych więzi – szczególnie gdy w grę wchodzi majątek. A w przypadku znanych nazwisk i dużych rodzin wszystko może się szybko zamienić w spektakl z sądową salą w tle. U Golców do niczego takiego nie doszło.

Łukasz Golec i Paweł Golec - rodzina

Gdy w październiku 2024 roku zmarła Irena Golec, mama słynnych bliźniaków Łukasza i Pawła z zespołu Golec uOrkiestra, nikt z rodziny nie rzucił się na schedę. Nie było krzyków czy notariuszy na telefon. Było za to to, co najbardziej zaskakuje w show-biznesie: spokój i rozsądek.

Zbigniew Wodecki i kobiety jego życia. Kochał jedną, plotkowano o wielu
Był dżentelmenem starej daty, artystą z duszą romantyka i niepowtarzalnym wdziękiem. Dla jednej kobiety był mężem przez niemal pół wieku. Ale o jego relacjach mówiło się znacznie więcej – czasem z podziwem, czasem z przekąsem. W rocznicę śmierci Zbigniewa Wodeckiego (+ 67 l.) przypominamy kobiety, które odegrały rolę w jego życiu. Realnie i… w wyobraźni mediów oraz fanów.

Bo choć pani Irena – jak potwierdzili sami synowie – nie zostawiła testamentu, to cała sprawa została załatwiona... jeszcze zanim ktokolwiek zdążył się oburzyć.

Mama nie zostawiła testamentu, ale myśmy wcześniej dokonali podziału. Trzeba to było tylko sformalizować

- przyznał w rozmowie z "Faktem" Paweł Golec.

Jaki majątek mają bracia Golec?

Co ciekawe, nie chodziło o kilka starych filiżanek. Mowa o konkretnym majątku: działkach, ziemi, domach, które w góralskich rodzinach mają nie tylko wartość rynkową, ale też emocjonalną.

Trzeba było się tylko dogadać z braćmi, kto co bierze. Chodziło głównie o działki

- dodał Łukasz Golec, pokazując, że cała rodzina potraktowała temat w sposób bardzo poważny i rozsądny.

TVP poluje na Steczkowską, chce ją zabrać Polsatowi. Czystki w popularnych programach!
Justyna Steczkowska (52 l.) po występach na Eurowizji, znowu jest wielką gwiazdą w naszym kraju. Ostatnimi laty ciągnęła bardziej na nazwisku i skandalikach obyczajowych, niż na dokonaniach artystycznych, ale teraz nikt nie ma wątpliwości, że podczas występów w Szwajcarii pokazała klasę i kunszt artystyczny.

Warto dodać, że to nie pierwszy raz, kiedy bracia Golec mierzyli się z podziałem rodzinnych dóbr. Po śmierci ojca, ponad 30 lat temu, również nie doszło do żadnej wojny o metry kwadratowe.

Gdy tata zmarł, od razu ustaliliśmy kwestie spadkowe. Jeden brat bierze to, drugi tamto, trzeci jeszcze coś innego. Koniec, kropka – i do tematu nie wracaliśmy

- wspomina Paweł. Sam proces sformalizowania spadku po mamie był już tylko formalnością. Czytanie dokumentów trwało godzinami, ale – jak przyznał Łukasz – „każda czynność musiała być dobrze przemyślana. Ważne, by zrobić to raz, a porządnie – bo te dokumenty zostaną z nami na zawsze.”