Czy Agnieszka Kaczorowska rozstaje się z Pelą?
Kaczorowska i Pela właśnie spotkali się w kancelarii adwokackiej w Warszawie, żeby ustalić szczegóły rozwodu. Obecni byli również prawnicy obu stron – nie mogło być inaczej, bo sprawa dotyczyła nie tylko formalności rozwodowych, ale i podziału majątku oraz opieki nad dziećmi.

Negocjacje trwały prawie cztery godziny, ale przebiegły w spokojnej i rzeczowej atmosferze. Nie było kłótni, dramatów ani emocjonalnych wybuchów. Wręcz przeciwnie – para wykazała się dużą dojrzałością i troską o dobro swoich córek.
Jednym z kluczowych punktów ugody był oczywiście dom. Mowa o wspólnej nieruchomości w stolicy, która w mediach społecznościowych Kaczorowskiej często pojawiała się w tle jej rodzinnych zdjęć. Przytulne wnętrza, stylowa kuchnia, przestronny salon z pianinem – dom był nie tylko miejscem zamieszkania, ale też symbolem wspólnego życia.

Kaczorowska i Pela - kiedy będzie rozwód?
Jak ustalono, nieruchomość pozostanie w rękach Peli. To on już od dłuższego czasu samodzielnie spłacał raty kredytu hipotecznego, który został zaciągnięty wspólnie podczas trwania małżeństwa. To również on formalnie przejmie całość nieruchomości, co ma uprościć sprawy prawne i finansowe. Agnieszka miała wyrazić zgodę na takie rozwiązanie bez większych oporów – ponoć od miesięcy przygotowywała się już do przeprowadzki.

Najważniejszym elementem porozumienia była jednak kwestia opieki nad dziećmi. Agnieszka, znana przede wszystkim z roli Bożenki w serialu "Klan" i Maciej są rodzicami dwóch uroczych dziewczynek: sześcioletniej Emilki i czteroletniej Gabrysi. Choć ich związek nie przetrwał próby czasu, oboje zgodnie przyznają, że dobro córek jest dla nich najważniejsze.
Kaczorowska i Pela - kto będzie się opiekował dziećmi?
Zdecydowali się na model opieki naprzemiennej – znany też jako "gniazdowy". Na czym to polega? Dzieci pozostają w jednym miejscu, a to rodzice rotacyjnie się nimi opiekują, wchodząc i wychodząc z "gniazda", czyli wspólnego domu. Taki system pozwala pociechom na większą stabilność – nie muszą co tydzień pakować walizek i zmieniać środowiska.

Choć brzmi to nowocześnie i elastycznie, nie jest rozwiązaniem łatwym – wymaga doskonałej komunikacji i współpracy między byłymi partnerami. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, by Kaczorowska i Pela mieli z tym problem. Wręcz przeciwnie – ponoć zorganizowali już grafik na najbliższe miesiące i wspólnie zaplanowali wakacje z dziećmi, dzieląc się urlopem po połowie.
Co dalej? Choć formalnie rozwód nie został jeszcze orzeczony – ugoda znacząco przyspieszy ten proces. Oboje zadeklarowali, że nie zamierzają publicznie komentować sprawy. Wszystko po to, by chronić prywatność dzieci i nie prowokować medialnych burz.