Podczas dzisiejszego przesłuchania nielegalnej komisji ds. Pegasusa posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska zdemaskowała siebie i swoich kolegów.

We wtorek przed komisją zeznawał były funkcjonariusz CBA Krystian Dobrzyński. Został on zatrzymany i doprowadzony na posiedzenie komisji, ponieważ trzykrotnie unikał stawiennictwa, argumentując m.in., że komisja śledcza działa nielegalnie, co orzekł Trybunał Konstytucyjny.

Internauci zwrócili jednak szczególną uwagę nie na odpowiedzi przesłuchiwanego, a na wypowiedzi członków komisji. W szczególności jednego z nich. Gdy pytania świadkowi zadawał Witold Zembaczyński, Joanna Kluzik-Rostkowska najwyraźniej zapomniała o wyłączeniu swojego mikrofonu.

Wszyscy mogliśmy usłyszeć jak polityk wyszeptała:
Ja już tego nie chcę. Przecież my tego nie rozumiemy, o co my pytamy.
Joanna Kluzik-Rostkowska zapomniała o włączonym mikrofonie i w trakcie komisji śledczej ds. Pegasusa powiedziała do Sroki:
— chrzanik (@chrzanikx) November 19, 2025
„Ja już tego nie chce bo przecież my tego nie rozumiemy o co my pytamy”
XDDDDDDDDDDDDDD pic.twitter.com/3bvGsdBkHQ
Ja tylko pragnę przypomnieć, że ta pani była ministrem edukacji narodowej przez 2 lata
- skomentował jeden z internautów.



Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze