Odkąd Piotr Gąsowski (60 l.) wrócił w blasku glorii i chwały do Polsatu, o podobnym powrocie mówiono w przypadku Katarzyny Skrzyneckiej. Jednak nie miała ona aż tyle szczęścia co jej przyjaciel. Jednak ponownie będzie miała szansę błysnąć na antenie. Wszystko dzięki Justynie Steczkowskiej.
Zobacz też: Kim z zawodu jest partnerka Hakiela? Dominika Serowska ukrywa prawdę o swoim wykształceniu
Steczkowska wygrała nasze eliminacje i szykuje się do reprezentowania Polski na Eurowizji 2025 z utworem "Gaja”. Mimo to produkcja show „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” nie zamierza specjalnie zmieniać planów.
- Nagrania do programu już wystartowały i wszystko będzie na razie szło raczej zgodnie z planem. Problem pojawi się potem, wiosną na przełomie kwietnia i maja. Finały Eurowizji zaczynają się od 13 maja, więc Justyna nie ma szans uczestniczyć w tych nagraniach – mówi nam osoba z produkcji.
O ile początek oraz finałowy odcinek są nie zagrożone, o tyle 2-3 na pewno będą potrzebowały zastępstwa.
- Pod uwagę brane są różne warianty. Pierwszy to zapraszanie do jury różnych gwiazd, które wygrywały TTBZ. Jednak pojawił się też pomysł, aby była to jedna osoba, bo łatwiej to można logistycznie zgrać. Oczywiście na myśl od razu przychodzi Katarzyna Skrzynecka, bo przecież ma w tym doświadczenie – zdradza nam osoba z Polsatu.
Niebawem z pewnością poznamy decyzję producentów. Ciekawe, czy tym razem taka szansa nie przejdzie ponownie obok nosa Skrzyneckiej.









fot. AKPA