- Gobble, chcę ci powiedzieć, to bardzo ważne: jesteś niniejszym bezwarunkowo ułaskawiony
- powiedział Trump do białego 23-kilogramowego indyka, głaszcząc go podczas ceremonii w Ogrodzie Różanym Białego Domu. Drugi z ułaskawionych indyków, Waddle, z niewiadomych przyczyn był nieobecny.

Podczas przemówienia poprzedzającego akt łaski Trump żartował, że jego prokurator generalna Pam Bondi oficjalnie uznała wszelkie akty łaski wydane przez Joego Bidena za nieważne z uwagi na to, że były podpisane za pomocą urządzenia do automatycznego podpisu (tzw. autopenu). Jak stwierdził, dotyczy to także indyków, Peach i Blossom, którym Biden darował życie w ubiegłym roku.
- One były w drodze do obróbki. Innymi słowy, do zabicia, ale ja przerwałem tę podróż. Oficjalnie je ułaskawiłem i nie zostaną zjedzone na obiad z okazji Święta Dziękczynienia
- powiedział Trump.
PARDON DAY 🦃🇺🇸
— The White House (@WhiteHouse) November 25, 2025
Gobble, you are officially free! pic.twitter.com/EW0BGvEtBd

Przemówienie Trumpa miało też poważniejsze elementy. Prezydent obwieścił m.in., że jego zdaniem wojna w Ukrainie zmierza do końca.
- Zakończyłem osiem wojen w ciągu dziewięciu miesięcy i pracujemy nad tą ostatnią wojną. To nie jest łatwe, ale nie wiem, myślę, że do tego dojdziemy. 25 tys. żołnierzy na Ukrainie i w Rosji w ciągu ostatniego miesiąca, 25 tys. żołnierzy zginęło. Więc myślę, że jesteśmy bardzo blisko porozumienia. Przekonamy się. Myślałem, że to będzie łatwiejsze, ale myślę, że robimy postępy
- ocenił.
Wezwał też gubernatora Illinois J.B. Pritzkera - którego nazwał „grubym niechlujem” - do zaproszenia wojsk federalnych do Chicago, by walczyć z przestępczością. Trump przyznał, że sam chciałby zrzucić kilka kilogramów, ale dodał, że nie uczyni tego w Święto Dziękczynienia.

Według informacji podanych przez Biały Dom i National Turkey Federation, Gobble to 3-miesięczny indyk ważący 23,5 kg, który pasjonuje się golfem i którego ulubionym jedzeniem są maślane bułeczki z lokalnej sieci fast food Bojangles. Waddle waży kilogram mniej, a jego ulubioną potrawą są bataty z piankami. Jego marzeniem jest zostanie maskotką koszykarskiej drużyny uniwersyteckiej z Karoliny Północnej.
The President and First Lady hosted the annual Turkey Pardon of Gobble and Waddle in the Rose Garden 🦃🦃 pic.twitter.com/QgTe6Gthxr
— Office of the First Lady (@FirstLadyOffice) November 25, 2025
Ułaskawione indyki trafią do specjalnego ośrodka na Uniwersytecie Stanowym Karoliny Północnej. Jak doniósł jednak portal Politico, mimo luksusowej opieki pod nadzorem weterynarzy ułaskawiane ptaki bardzo rzadko cieszą się długim życiem, a niemal wszystkie umierają po kilku miesiącach. Ma to związek z tuczeniem ptaków, co skutkuje słabością stawów i innymi problemami zdrowotnymi.

Prezentacja indyków to nieoficjalny początek okresu świątecznego w Ameryce. Już we wtorek Trump uda się na świąteczną przerwę do swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie. W samo święto, w czwartek, prezydent ma zadzwonić z życzeniami do żołnierzy stacjonujących poza krajem.
Gobble & Waddle living their best life.
— The White House (@WhiteHouse) November 25, 2025
🇺🇸 Don’t miss the Presidential Turkey Pardon — 12 PM EST! pic.twitter.com/YwCtCdn3Mz
Tradycja "ułaskawiania" indyków przez prezydentów wywodzi się od Abrahama Lincolna, który miał w ten sposób uratować życie swojego indyka przed Bożym Narodzeniem na prośbę 10-letniego syna Tada w 1863 r. Jako coroczne wydarzenie rytuał - włącznie z oficjalnym aktem łaski - zainicjował jednak w 1989 roku George Bush senior.










Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze