„Moi kochani, to nie pożegnanie. To tylko kolejny przystanek. A jak się jechało? Znakomicie. Gdzie jedziemy dalej? Jeszcze nie wiem. Teraz chwila na wspomnienia. Jestem wdzięczna za 5 pięknych zawodowych lat w Telewizji Polskiej. Wiele się nauczyłam i wiele przeżyłam. Poznałam ciekawych ludzi, a nawet przyjaciół, co podobno w show-biznesie się nie zdarza"
– napisała po swoim zwolnieniu z TVP na początku 2024 r.

Od tamtej pory spekulowana gdzie trafi gwiazda, która w lutym tamtego roku została po raz drugi mamą. To, że w tym roku dostanie pracę na wizji było pewne. To lubiana przez ludzi prezenterka i profesjonalistka.

Tomaszewska w Polsacie
Dużo mówiło się, że Małgorzata Tomaszewska wyląduje w Polsacie. Trafił tam przecież jej partner z TVP – Olek Sikora (34 l.). Gwiazdor bardzo lobbował, aby Małgosia ponownie stworzyła z nim duet, tym razem w „Halo, tu Polsat”.

Nic mi na ten temat nie wiadomo. To nie ja decyduję, nie mam na to żadnego wpływu. Ja mogę po prostu pokazać tylko, że jestem ciężko pracującym chłopakiem i nic więcej. A czy wizja moich włodarzy będzie taka czy inna - tego nie wiem. Ze mną na ten temat nikt na razie nie rozmawiał... Nie byliśmy na żadnych próbach, nie było też żadnego telefonu
– cytował jego słowa Jastrząb Post.

Blask Online poznał kulisy kuszenia Małgosi przez Polsat
Był plan rozszerzenia śniadaniówki na pozostałe dni oprócz weekendu. Potrzebne były dodatkowe pary. Wiadomo, że Tomaszewska była brana pod uwagę na poważnie, tym bardziej, że świetnie się zgrywała z Olkiem Sikorą. Stacja od pewnego czasu nie jest zachwycona wynikami oglądalności. Między innymi Cichopek i Kurzajewskiego. Szukano alternatywy
– mówi nam osoba z Polsatu.
Pisaliśmy niedawno o słabnących notowaniach duetu Kasia Cichopek – Maciej Kurzajewski. Dyrektor Edward Miszczak chce im dać jeszcze szansę, ale rozglądano się nad alternatywami dla nich. Małgorzata Tomaszewska była wysoko na liście.

Małgorzata Tomaszewska w „Dzień Dobry TVN”

Niestety okazja przeszła Polsatowi obok nosa. Nie spodziewali się, że tam szybko Małgosia będzie chciała wrócić do pracy. Stacja myślała o jesieni, teraz nie ma na dodatkowe transfery pieniędzy. No, to sytuację wykorzystał TVN i Tomaszewska wylądowała w „Dzień Dobry TVN”
– dodaje nasz informator.

Zadania jeszcze przede mną i one są w głowie. Mamy plan, ale nie chcę za wiele zdradzać. Dołożę wszelkich starań, by widzowie „Dzień Dobry TVN” byli zadowoleni i z uśmiechem oglądali to, co będziemy tworzyć. Mam nadzieję, że się spodoba. Jestem psychologiem z wykształcenia, więc tematy bliskie człowiekowi, emocjom. Sport, bo jestem ze sportowej rodziny, uprawiałam wyczynowo sport jak byłam nastolatką i wszelkie tematy związane z dziećmi, bo one są moim życiem
– mówiła w portalu TVN.