Grzegorz Małecki – kim jest?
Trudno wybrać inną drogę, jeśli w domu dzieliło się życie z aktorką i kompozytorem. Grzegorz Małecki był poniekąd skazany na życie w blasku fleszy. Skończył warszawską szkołę filmową, a żeby było jeszcze ciekawiej, wykładała w niej jego matka. Nie po drodze mu było jednak z przyznaniem się do tego, kim jest jego rodzicielka. Unikał tematu i sprytnie lawirował, gdy ktoś pytał go o zawód rodziców. Przyznał nawet w rozmowie z "Vivą!", że było to dla niego wręcz kłopotliwe.

Nigdy nie chciałem być postrzegany jako syn Anny Seniuk. Uważam, że dzieci znanych rodziców mają zdecydowanie trudniej niż inne. Tak naprawdę od rana do wieczora patrzy się na nas przez lupę.

W czasie swojej ścieżki zawodowej otrzymał nawet propozycję, aby wystąpić pod nazwiskiem swojej znanej matki, co uznał jako policzek w twarz. Anna Seniuk miała wspomnieć o tym w swojej książce. Wyznała wówczas, że jej syn wpadł w szał, gdy mu to zasugerowano. Bronił swojego nazwiska i nie chciał być kojarzony ze znaną mamą. Czy udało mu się osiągnąć tyle samo w polskiej kinematografii?

Syn Anny Seniuk
Grzegorza Małeckiego większość osób może kojarzyć z „Na dobre i na złe”, „M jak Miłość”, „Prosto w serce”, „Hotel 52” czy „Na układy nie ma rady”. Aktor był w związku małżeńskim z Kingą Ilgner. Para doczekała się syna Franciszka oraz córki Antoniny. Po rozstaniu Grzegorz Małecki związał się z tajemniczą Edytą, o której mówił w rozmowie z Marią Seweryn. Sporo wyjawił!

Lubię dzikość i w łóżku, i w życiu. Dla mnie dzień czy tydzień bez konkretnej awantury, kiedy nie ma trzęsienia ziemi, to czas stracony. Mój obecny związek taki jest. Ale czuję w tym naszą miłość, naszą energię, nasz erotyzm.

Niestety i ta relacja nie przetrwała. Niewiele wiadomo dziś o życiu prywatnym Grzegorza. Internetowi detektywi węszyli przez pewien czas wokół syna Anny Seniuk i jego koleżanki z planu. Według ich teorii Natalia Rybicka miała mieć romans z Grzegorzem. Czy tak właśnie było? Wiedzą o tym tylko sami zainteresowani.
