Sejm o suchym pysku. Marszałek Czarzasty wali laską, a internauci już kombinują

Ledwo marszałek Włodzimierz Czarzasty przybił decyzję swoją parlamentarną laską, a już w sieci wrze. Od 24 listopada w budynkach Kancelarii Sejmu nie kupisz ani setki, ani prosecco, ani nawet sejmowego grzańca. Powód? Trzeba „zarządzić dotychczasowymi zasobami”. Czyli najpierw opróżnić barek, potem wprowadzić zakaz. Logiczne. „Czyli teraz na trzeźwo będziecie robić te głupoty?” – pytają internauci.

2 minut czytania

Decyzja o zakazie sprzedaży alkoholu w Sejmie wywołała falę komentarzy, memów i teorii spiskowych. Internauci nie zawiedli – od razu ruszyli z analizą, jak obejść nowe przepisy, zanim jeszcze zdążyły się zakurzyć w Dzienniku Ustaw.

„Kupią w najbliższej Żabce. Mam nadzieję, że pomogłem”

– pisze Bartek, samozwańczy doradca ds. logistyki sejmowej. Inni pytają, czy alkohol będzie sprzedawany „za żółtą firaną”, nawiązując do legendarnych sejmowych zasłon, za którymi ponoć dzieją się rzeczy nie do końca zgodne z regulaminem.

Ostatni toast

Ale to dopiero początek. W sieci krąży hasło:

„Zielona noc w hotelu sejmowym – ostatni bal na Titanicu”.
Zamiast rządzenia - piaskownica. Tusk w Sejmie: Ale pajac! WIDEO
Sejm coraz mniej przypomina ostatnimi czasy miejsce pełne powagi, gdzie przyjmuje się kluczowe i ważne dla Polek i Polaków ustawy, a coraz bardziej przypomina... przedszkole. Dziś znowu mnóstwo emocji w sejmowych ławach. Udzieliły się one nawet premierowi, bowiem na widok polityka opozycji krzyknął: “Ale pajac!”. Czy to jest poważne zachowanie?

Bo skoro zakaz wchodzi dopiero 24 listopada, to znaczy, że do tego czasu można jeszcze „zarządzać zasobami”. Czyli: toast za demokrację, zanim przyjdzie trzeźwość.

Niektórzy komentatorzy idą dalej. Proponują, by posłowie Lewicy rozdali przepustki do Sejmu bezdomnym,

„żeby raz w życiu mogli się napić dobrych trunków w luksusowych warunkach”.

Inni przewidują, że od 25 listopada w Sejmie będzie więcej termosów niż ustaw. A najbardziej zaniepokojeni pytają:

„Czyli zakaz spożywania też będzie?” 
Przedziwne wpisy Gronkiewicz-Waltz. Co ona wyprawia w mediach społecznościowych?
Użytkownicy platformy X przecierają oczy ze zdumienia. Ale to nie pomaga. Hanna Gronkiewicz-Waltz (73 l.) dość regularnie publikuje wpisy, ale... Pytanie o stan, w jakim to robi, bo z tego bełkotu naprawdę nie można nic zrozumieć.

Jak obejść zakaz?

W tle tej alkoholowej rewolucji pojawiają się też głosy niezadowolenia.

„Szejna i Kierwiński niezadowolony”

– donosi jeden z użytkowników X, nie precyzując, czy chodzi o brak alkoholu, czy o brak konsultacji. Ktoś inny rzuca:

„Raczej bimber z Podlasia”,

sugerując, że posłowie znajdą sposób, by obejść zakaz – jak zawsze.

Czy to początek nowej ery parlamentarnej trzeźwości? Czy może tylko chwilowa abstynencja przed kolejną kadencyjną imprezą?

Dołącz do dyskusji!

Podziel się swoją opinią o artykule

💬 Zobacz komentarze