Jak łączyć politykę i sport?
Podczas wizyty saudyjskiego następcy tronu Mohammeda bin Salmana w Waszyngtonie, prezydent Donald Trump (79 l.) wydał na jego cześć oszałamiającą kolację, na której aż roiło się od znanych nazwisk.
Jednym z gości była portugalska gwiazda piłki nożnej Cristiano Ronaldo (40 l.), który aktualnie gra w saudyjskim klubie Al-Nassr. Jest też kapitanem narodowej reprezentacji Portugalii. Towarzyszyła mu jego narzeczona Georgina Rodriguez.
Prezydent USA zaprosił także Ronaldo do Gabinetu Owalnego. Sieć obiegły m.in. zdjęcia, jak panowie dowcipkują w ogrodach Białego Domu.
Gościem kolacji na cześć księcia Arabii Saudyjskiej był również szef FIFA Gianni Infantino. Nie zabrakło nawet Elona Muska.
W 2026 roku Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej odbędą się w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych.

To dla syna
W swoim wystąpieniu podczas kolacji Trump zdradził, że wielkim fanem Cristiano Ronaldo jest jego najmłodszy syn Barron.
To zaszczyt. Mój syn jest wielkim fanem Ronaldo i Barron miał szansę go poznać. Wydaje mi się, że patrzy na mnie z nieco większym uznaniem, gdy mogłem ich sobie przedstawić
- stwierdził Donald Trump.
To dla pokoju
Ronaldo, który nie kryje swojej sympatii dla Trumpa, podziękował prezydentowi USA za wyjątkowe zaproszenie.
Każdy z nas może dać z siebie coś wyjątkowego, a ja jestem gotów, aby wykonać swoje zadanie, gdy inspirujemy młode pokolenia, aby zbudować przyszłość opartą na odwadze, odpowiedzialności i trwałym pokoju
- napisał piłkarz w mediach społecznościowych.

Początek przyjaźni?
W czerwcu podczas szczytu państw G7 w Kanadzie przewodniczący Rady Europejskiej i były premier Portugalii Antonio Costa przekazał Trumpowi specjalny urodzinowy prezent od Ronaldo. Była to koszulka reprezentacji Portugalii (z numerem 7) ze specjalną dedykacją: Gramy o pokój.
Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze