Bracia Mroczek, znani z serialu "M jak miłość" nie ukrywają, jak ważna jest dla nich wiara. Systematycznie biorą udział w pielgrzymkach na jasną górę. Obaj relacjonowali swoją podróż w mediach społecznościowych.

Rafał Mroczek opublikował na Instagramie zdjęcie, na którym widzimy jak uśmiechnięty wchodzi do Częstochowy z tablicą grupy niebieskiej.
Pielgrzymka to nie tylko kilometry asfaltu. To droga serca. Każdy z nas niósł swój bagaż – troski, bolączki, intencje, pytania. Po drodze uczyliśmy się zostawiać je w rękach Tego, który jest Drogą i Prawdą
- napisał aktor.

Wracamy inni. Może zmęczeni ciałem, ale mocniejsi duchem. Bo wiara – tak jak pielgrzymka – to czasem trudny marsz, ale na końcu zawsze czeka Dom i ramiona Matki
- dodał.
Marcin Mroczek z kolei pochwalił się zdjęciami z finiszu pielgrzymki, i jak się okazuje, tym razem w drodze na Jasną Górę towarzyszyli mu synowie.
Każdy z nas niesie swoją intencję. Jedni idą na całość, inni na część tego szlaku. Ale liczy się że są, bo chcą tu być
- napisał aktor tuż po starcie pielgrzymki.

Dla Marcina, który rozstał się z żoną, a zarazem matką chłopców, była to również wspaniała okoliczność, do zacieśniania więzów rodzinnych z synami.
Po cudownej drodze pełnej radości, przemyśleń i trudów dotarliśmy w końcu do Niej
- podsumował Marcin Mroczek.