Amerykański przywódca oskarżył stację ABC w komentarzu opublikowanym w serwisie Truth Social o „rozpowszechnianie w 99 proc. bzdur pozytywnych dla Demokratów”, a Jimmy'ego Kimmela - o to, że jest „kolejnym ramieniem Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej”.
„Myślę, że przetestujemy ABC w tej sprawie. Zobaczymy, jak nam pójdzie. Ostatnim razem, gdy ich pozwałem, zapłacili mi 16 mln dolarów”
– napisał Trump.

Disney, spółka macierzysta sieci ABC, która emituje program „Jimmy Kimmel Live!”, zawiesiła jego produkcję 17 września - dwa dni po szokującej audycji.
Kimmel powiedział wówczas, że zwolennicy Trumpa desperacko starają się przedstawić mężczyznę oskarżonego o zabójstwo prawicowego aktywisty Charliego Kirka „jako kogoś innego niż jeden z nich”.
Oskarżył ich też o próbę „zdobycia punktów politycznych” poprzez wykorzystanie tej zbrodni do własnych celów.
