LalkaFilm

Kolejny zwrot akcji w sprawie filmu. Oferta TVP odrzucona! Na "Lalkę" dawali... 10 mln zł

Podziękowałem TVP za ofertę i po przeanalizowaniu postanowiłem jej nie przyjmować. Motywacja była wyłącznie biznesowa, myślę, że dostarczę do projektu koproducenta lub koproducentów na lepszych warunkach - wyjaśnił producent i scenarzysta nowej filmowej adaptacji „Lalki” Radosław Drabik.

3 minut czytania
Materiały prasowe
- Padł pierwszy klaps do filmu „Lalka”. Rozpoczęliśmy w centrum Warszawy. Oficjalna informacja pojawi się jeszcze dzisiaj

- poinformował współwłaściciel firmy Gigant Films. Wyjaśnił, że w pierwszym dniu zdjęciowym na planie pojawili się m. in. Kamila Urzędowska grająca Izabelę Łęcką i Andrzej Seweryn, który kreuje postać hrabiego Tomasza Łęckiego.

Nowa ekranizacja “Lalki”! Ruszyły zdjęcia do serialu platformy Netflix
Telewizja Polska nie chce kręcić serialu „Lalka”. Za to na planie konkurencyjnej produkcji pod tym samym tytułem, za którą stoi światowy gigant, praca wre. TYLKO U NAS pilnie strzeżone szczegóły serialu.

Pytany, kto jest współproducentem filmu „Lalka” i kto go współfinansuje, Radosław Drabik powiedział: - Koproducenci są już na pokładzie i ogłosimy ich wkrótce.

„Z udziałem Telewizji Polskiej nie powstanie zarówno serial, jak i film na podstawie powieści Bolesława Prusa. Producent zrezygnował z koprodukcji »Lalki« przez TVP i oferowanego dofinansowania w wysokości 10 mln zł”

- poinformował dział komunikacji korporacyjnej TVP.

Netflix zrewolucjonizuje „Lalkę”? Zdjęcia już ruszyły! W centrum uwagi Izabela Łęcka
Netflix rozpoczyna ambitny projekt adaptacji „Lalki” Bolesława Prusa, który ma szansę na nowo zdefiniować klasyczną polską powieść. Produkcja ruszyła 1 lipca, a w rolach głównych zobaczymy Sandrę Drzymalską jako Izabelę Łęcką i Tomasza Schuchardta jako Stanisława Wokulskiego. Nowa wersja budzi ogromne zainteresowanie, zwłaszcza że twórcy zapowiadają rewolucyjne podejście do fabuły, stawiając w centrum uwagi postać Izabeli Łęckiej, a nie – jak w tradycyjnych interpretacjach – Wokulskiego.

W komunikacie przypomniano, że Telewizja Polska „z pełnym zaangażowaniem wspiera próby ekranizacji klasyki polskiej literatury”. „Jednak w sytuacji, gdy równolegle serial »Lalka« realizuje platforma streamingowa, powielanie kosztownych projektów nie jest uzasadnione - ani z punktu widzenia interesu publicznego, ani z uwagi na możliwości finansowe spółki, która aktualnie znajduje się w stanie likwidacji” - wyjaśniono.

„Oferta dofinansowania produkcji filmu przez Telewizję Polską wynosiła 10 mln zł. Jednak producent filmu »Lalka« Gigant Films zrezygnował ze współpracy z nadawcą publicznym. TVP decyzję tę przyjęła ze zrozumieniem i szacunkiem dla niezależności twórców. Spółka od początku rozmów wykazywała otwartość i zaangażowanie w rozwój projektu, deklarując istotne wsparcie finansowe”

- czytamy w komunikacie.

Julia Wieniawa chciała grać w „Lalce”. Nie wszystko poszło po jej myśli
W lipcu ubiegłego roku Telewizja Polska potwierdziła, że zekranizuje nową „Lalkę” na podstawie powieści Bolesława Prusa. Wiadomo już, że Wokulskiego zagra Marcin Dorociński, a Izabelę Łęcką Kamila Urzędowska. Jak się okazało, chrapkę na rolę w Łęckiej miała również Julia Wieniawa, która stanęła na rzęsach, by na ekranie towarzyszyć Dorocińskiemu. Musiała jednak obejść się smakiem…
„Telewizja Polska życzy producentowi powodzenia w dalszych pracach nad ekranizacją powieści Bolesława Prusa i liczy na to, że kolejna filmowa »Lalka« będzie godną adaptacją jednej z najważniejszych pozycji polskiej literatury”

- napisano w przesłanej informacji.