Kim była babcia Barona, Marlena Milwiw?
Marlena Milwiw urodziła się 22 września 1931 roku we Lwowie. Po wojnie przeniosła się do Warszawy, gdzie w 1955 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną. Debiutowała na scenie w 1954 roku w Teatrze Nowej Warszawy w dramacie "Niemcy" Leona Kruczkowskiego. W kolejnych latach występowała w teatrach warszawskich i wrocławskich, a także wykładała na Akademii Muzycznej we Wrocławiu.

Na ekranie zadebiutowała w 1962 roku w filmie "Jak być kochaną" w reżyserii Wojciecha Hasa. Występowała również w popularnych serialach, takich jak "Świat według Kiepskich", "Pierwsza miłość", "Warto kochać" i "Licencja na wychowanie". Za swoje osiągnięcia artystyczne została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi (1978), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1988) oraz Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Ostatnie lata życia spędziła w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, gdzie cieszyła się spokojem i opieką. W wywiadach podkreślała, że żyje jej się tam "jak w puchu".
Nie żyje babcia Aleksandra Barona
Informację o śmierci Marleny Milwiw przekazała jej przyjaciółka, Krystyna Demska-Olbrychska, która była umówiona z aktorką na spotkanie 3 maja. Niestety, dwa dni wcześniej otrzymała wiadomość od syna Marleny, Piotra Barona, że jego matka zmarła.

Śmierć babci była ogromnym ciosem dla Aleksandra Milwiw-Barona, który zawsze podkreślał bliską relację z babcią. W mediach społecznościowych często dzielił się zdjęciami z nią, a w wywiadach mówił o jej wpływie na swoje życie i karierę. Marlena Milwiw-Baron nie doczekała rozwodu swojego wnuka. Przypomnijmy, Aleksander Milwiw-Baron niedawno rozstał się z partnerką, Sandrą Kubicką. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie łatwy rozwód. Obie strony kompletują dowody i szykują się wojny.
Odejście Marleny Milwiw to ogromna strata nie tylko dla rodziny, ale także polskiej sceny teatralnej i filmowej.