Baron i Sandra Kubicka się rozwodzą! Co się stało? Po cichu triumfuje... Blanka Lipińska

Miało być tak pięknie: zakochanie, związek, ślub, dziecko... Tymczasem wczoraj gruchnęła wiadomość - Baron (41 l.) i Sandra Kubicka (30 l.) się rozwodzą! Dlaczego? Nie wiemy, ale możemy się domyślać, że chodzi o relację Barona z ich synem. Pewne jest zaś to, że i ten związek gwiazdy polskiej sceny muzycznej nie przetrwał próby czasu oraz to, że pozew o rozwód złożyła znana celebrytka. I to już w grudniu! Z naszych informacji wynika, że jest ktoś, kto się cieszy z tego rozstania...

4 minut czytania

Pozew złożony. O co chodzi?

Tą zaskakującą wiadomością Sandra Kubicka podzieliła się z opinią publiczną w mediach społecznościowych. Okazuje się, że pozew rozwodowy trafił do sądu już w grudniu ubiegłego roku!

Jak informuje modelka w specjalnym oświadczeniu, powody takiej decyzji oboje postanowili zachować dla siebie.

- W grudniu 2024 roku złożyłam pozew o rozwód. Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi. Nie będę wchodzić publicznie w szczegóły tego, co dokładnie się wydarzyło, zachowam to dla sądu

- czytamy.

Sandra Kubicka pokazała pokój syna. Jeden niecodzienny element zwraca szczególną uwagę

Jak podkreśla influenserka, para przez wiele miesięcy próbowała się "dogadać i nauczyć, jak podzielić opiekę nad dzieckiem". - Ja też miałam momenty zawahania i chciałam jeszcze spróbować zawalczyć o to, by Leonard miał dwóch rodziców obok siebie w jednym domu. Niestety nie udało nam się porozumieć - wyznała.

Zaznaczyła również, że pomimo rozstania nadal są przecież rodzicami Leonarda.

- Jeśli Aleksander będzie chciał mieć stały kontakt z synem, to oczywiście nie będę mu go utrudniać, tak jak nie robiłam tego do tej pory, wręcz odwrotnie, miesiącami walczyłam, aby chciał spędzać z nim czas

- ujawniła, uchylając jednak rąbka tajemnicy, co mogło być przyczyną takiej decyzji... Czyżby Baron nie odnajdywał się w roli ojca?

Kubicka podkreśla jednak, że niczego nie żałuje:

- Chciałam być mamą i byłam świadoma, że życie drastycznie się zmieni. Dzięki Aleksandrowi mam największy dar, jaki mogłam dostać od życia - naszego syna Leonarda.

Przy okazji wspomniała również o swojej niełatwej relacji z ojcem.

- Wychowałam się bez ojca, a raczej ojca, który pojawiał się sporadycznie, gdy miał na to ochotę, dając mi nadzieję i tym samym krzywdząc mnie. Nie pozwolę, aby historia zatoczyła koło. Wiem, czego potrzeba takiemu dziecku i obiecuję, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby Leoś był najszczęśliwszym dzieckiem

- napisała. A na koniec dodała:

- Pamiętajcie, że to, co widzicie w social mediach to urywek życia. Każde z nas przechodzi przez to inaczej, na swój sposób i w swoim tempie. Proszę dla dobra naszego dziecka, abyście zachowali przykre komentarze dla siebie. Nasza rodzina się rozbiła i jest to wystarczająco bolesne dla nas i naszych bliskich.
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Sandra Milwiw Baron (@sandrakubicka)

Blanka Lipińska triumfuje

Podczas, gdy fani Barona i Kubickiej nie kryją zasmucenia z powodu tej decyzji, cichym triumfatorem jest Blanka Lipińska - była partnerka muzyka.

- Kiedy Baron się zaczął spotykać z Sandrą, Blanka się wściekła, a gdy Kubicka zaszła w ciążę wręcz się załamała. Ona poważnie traktowała ten związek i chciała mieć dziecko z Baronem, ale wszystko się rozpadło

- mówi informator BlaskOnline.

Przypomnijmy: romans Blanki Lipińskiej i Barona, choć nie trwał zbyt długo, wzbudził gigantyczne zainteresowanie w polskim show-biznesie. Po ich rozstaniu autorka bestsellerowej serii książek "365 dni" w jednym z wywiadów wyznała, że Baron jest "ostatnim typem faceta, z którym chciałaby mieć coś do czynienia".

- Masz pewien obraz człowieka, ten człowiek buduje Ci pewien obraz a tu się nagle okazuje, że to w ogóle jest 180 stopni inaczej. Wydawało mi się, że jest to mężczyzna dla mnie, podczas gdy okazało się, że to jest ostatni typ faceta, z jakim chciałabym mieć do czynienia

- powiedziała. Nie kryła również zazdrości o inne kobiety. W tym o Julię Wieniawę, w porównaniu z którą - jak mówiła - czuła się staro.

Julia Wieniawa w końcu szczerze o swoim życiu osobistym. Chyba nie tak to sobie wyobrażała

Rozstanie Blanki Lipińskiej i Barona nie było szczegółowo komentowane przez oboje, ale w mediach pojawiły się różne spekulacje na ten temat. Choć para nie podała oficjalnych przyczyn, sugerowano, że ich związek nie przetrwał z powodu różnych oczekiwań i stylów życia. Pojawiały się także spekulacje o różnicach charakterów i osobistych priorytetach, które mogły wpłynąć na ich decyzję o rozstaniu. Blanka Lipińska, która była wówczas na szczycie swojej kariery jako autorka książek i influencerka, była intensywnie zaangażowana w pracę zawodową i podróże, co mogło wpływać na jej życie osobiste. Baron z kolei, prowadził swoją karierę muzyczną i również miał intensywny grafik, co mogło stanowić trudność w utrzymaniu równowagi między życiem zawodowym a osobistym.