Monika Dzienisiewicz-Olbrychska była z wykształcenia aktorką, jednak gdy była w związku z Rafałem Olbrychskim, jej kariera odeszła na dalszy plan. Zajęła się kształceniem młodych aktorów, a także reżyserią.

Monika Dzienisiewicz i jej mężowie
Dzienisiewicz wychodziła za mąż trzykrotnie. Jej pierwszym mężem był scenograf Wowo Bielicki. Ich związek jednak nie przetrwał. Z drugim mężem, Danielem Olbrychskim, była aż 11 lat i para doczekała się syna Rafała Olbrychskiego. Choć kochała aktora, ten złamał jej serce i ich historia zakończyła się rozwodem. Ostatnim mężem aktorki był Andrzej Kopiczyński, z którym wiodła szczęśliwe życie aż do śmierci.

Dzienisiewicz kochała Olbrychskiego
Po bolesnym rozstaniu z Danielem Olbrychskim Monika Dzienisiewicz bardzo długo milczała na temat tego, co wydarzyło się w ich związku. Dopiero kiedy aktor wydał swoją autobiografię, w której nazwał ją swoją "najgorszą kobietą" - aktorka przerwała milczenie.

Aktorzy poznali się na urodzinach Beaty Tyszkiewicz, kiedy Dzienisiewicz była jeszcze żoną Wowy. Olbrychskiego ugryzł w palec jamnik.
"Wszyscy się nad nim rozczulali, (...) a ja wzruszyłam ramionami i powiedziałam: »Trzeba było się nie drażnić, to by pana nie ugryzł«. Daniel wyznał mi później, że przyglądał mi się i myślał: »Boże, skąd się bierze takie żony?«. I postanowił, że rozwiedzie mnie z Wowem (...)"
-wyznała kiedyś artystka.

W końcu dała się uwieść Olbrychskiemu i skończyli na ślubnym kobiercu. Ich małżeństwo nie było jednak usłane różami. Oboje dopuszczali się zdrad.
"Mój romans był bardzo dyskretny, prawie nikt o nim nie wiedział. Daniel szalenie nagłośnił swój związek z Marylą (Rodowicz-red.), widocznie było mu to potrzebne, chciał się dowartościować. Uznałam, że to już nie ma sensu (...)"
-opowiadała.

Andrzej Kopiczyński dał szczęście Dzienisiewicz
Po ukazaniu się biografii Olbrychskiego Dzienisiewicz była z Kopiczyńskim już 20 lat. Wypomniała nawet byłemu mężowi, że żaden z jego związków nie przetrwał, a ona jest w szczęśliwym małżeństwie.
Pierwszy raz z Kopiczyńskim spotkała się w 1977 roku na planie serialu „Życie na gorąco” w Jałcie, na Krymie.

„Jałta była przepiękna, romantyczna i zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia”
-wspominała po latach aktorka, która uważała Kopiczyńskiego za ideał.
„Jest w nim trochę ojca, trochę przyjaciela, trochę kochanka, trochę męża”
-mówiła.

Ich związek nie był idealny, zdarzały się kłótnie, ale jednak aktorka najszczęśliwsza była u boku swojego trzeciego męża. Kopiczyński był bliżej syna Dzienisiewicz i Olbrychskiego, niż własnej córki. To Rafał Olbrychski przejął opiekę nad ojczymem, po śmierci matki.
Kopiczyński i Dzienisiewicz - śmierć w tym samym czasie
Monika Dzienisiewicz i Andrzej Kopiczyński byli ze sobą prawie 40 lat i zmarli niemal w tym samym czasie. Gdy Kopiczyński zachorował na Alzheimera, a aktorka nie była w stanie się już nim opiekować, aktora przeniesiono do szpitala. W 2016 roku jadąc do męża nagle źle się poczuła, wysiadła z auta i straciła przytomność. Aktorka doznała rozległego wylewu i zmarła 14 lipca. Andrzej Kopiczyński zmarł kilka miesięcy później.