Maryla Rodowicz odrzuciła zaręczyny! "Myślicie, że taka różnica wieku jest ok?" - pyta

Maryla Rodowicz - kochana i ceniona piosenkarka - na brak zainteresowania ze strony mediów nie może narzekać. Ani na brak fanów. Jeden z nich zaryzykował nawet oświadczyny!

1 minuta czytania

Maryla Rodowicz od lat nieustannie pozostaje królową polskiej sceny muzycznej. Piosenkarka próbowała też swoich sił w aktorstwie i przez długi czas mogliśmy oglądać ją w serialu "Rodzina zastępcza".

Jak już pisaliśmy na naszych łamach, Maryla od małego miała dwie wielkie pasje, którymi były muzyka i sport. Jako nastolatka trenowała lekkoatletykę i odnosiła sukcesy w zawodach sportowych. Piosenkarka może się pochwalić m. in. brązowym medalem w biegu przez płotki na Mistrzostwach Polski Młodzików 1959 i złotym medalem w sztafecie na Mistrzostwach Polski Młodzików 1962.

PRZECZYTAJCIE: Czy Maryla Rodowicz ma maturę? Prawda o jej wykształceniu może Was zaskoczyć

Obserwatorzy Maryli Rodowicz z mediów społecznościowych doskonale wiedzą, że artystka jest wielką miłośniczką tenisa. Nie tylko bacznie obserwuje przebieg kariery Igi Świątek, ale także często sama pojawia się na korcie, na którym rozgrywa mecze z niezwykłą charyzmą.

W sobotnim wpisie na Facebooku piosenkarka również przypomniała o swojej tenisowej pasji. - Obejrzałam mecz Igi Świątek. Ależ ona zachwyca tymi zagraniami po liniach - napisała.

Wpis zamieściła po powrocie z koncertu w Bielsku, dzieląc się ciekawą informacją. Otóż, pewien mężczyzna postanowił się jej... oświadczyć!

- Wiadomo, że czasem trzeba było pomachać do fanów wiwatujących z każdej strony. Na początku koncertu oświadczył mi się chłopak siedzący w pierwszym rzędzie z bukietem czerwonych róż, na oko nie miał jeszcze trzydziestki. Myślicie, że taka różnica wieku jest ok?

- napisała.