Fani bajek znają także doskonale głos aktora, to właśnie Wiktor Zborowski przemówił w "Królu Lwie" jako Mufasa, a także w serii "Asterix i Obelix" jako Obelix.
Poranne pasmo śniadaniowe Polsatu "halo tu polsat" postanowiło zaskoczyć aktora i w dzień jego 74. urodzin, 10 stycznia, sprowadziło do studia jego córkę, Hannę Zborowską-Neves, a także jego dwie wnuczki, które przyleciały z Brazylii.
Wszyscy obecni zaśpiewali solenizantowi "Sto lat".
Nie obyło się bez uścisków i wzruszeń.
"Dziadek jest bardzo fajny i bardzo kochany"
- powiedziały wnuczki.
"Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie. Wzruszenie ściska mnie za gardło"
- powiedział Wiktor Zborowski w programie.
Życzymy aktorowi zdrowia i kolejnych projektów zawodowych. Już niedługo odbędzie się premiera filmu "Dziadku, wiejemy" z jego udziałem.









AKPA
Źródło: AKPA