Małgorzata Opczowska się rozkręca. Pokazuje coraz śmielsze pozy. ZOBACZ ZDJĘCIA

Jeszcze niedawno oglądaliśmy ją w studiu „Pytania na śniadanie”. Dziś Małgorzata Opczowska (36 l.) po porzuceniu telewizyjnej ramówki tworzy własną narrację. A ta rozgrywa się na Instagramie, gdzie dziennikarka krok po kroku przeobraża się w influencerkę z prawdziwego zdarzenia. I to taką, która nie boi się pokazać nie tylko zdania, ale i... nogi, dekoltu, a czasem obu naraz.

4 minut czytania
Małgorzata Opczowska | fot. Instagram

Małgorzata Opczowska nie tyle przeszła rebranding, co przedefiniowała swój wizerunek. Jeszcze kilka lat temu kojarzono ją głównie z pracą w TVP Info i "Studio Polska", gdzie występowała w roli poważnej dziennikarki komentującej wydarzenia polityczne. Później przyszło „Pytanie na śniadanie”, czyli świat kolorowych śniadań, rozmów z ekspertami od feng shui i pokazów gotowania z celebrytami. A dziś? Opczowska pokazuje na Instagramie coraz więcej. Dosłownie i w przenośni.

Nie przeszła preselekcji do Eurowizji i złożyła pozew przeciwko TVP. Nie do wiary co powiedziała o Steczkowskiej
Sola Avis - polska piosenkarka, do tej pory tworząca w Wielkiej Brytanii zgłosiła się do polskich preselekcji konkursu Eurowizji. Niestety, nie zdobyła uznania w oczach jurorów i nie dostała się do finału. Jej zdaniem na tamtym etapie konkursu doszło do nadużyć i złożyła pozew przeciwko TVP. Porozmawialiśmy z artystką i już wiemy, jak zakończyła się ta sprawa i czy będzie kibicować Justynie Steczkowskiej (52 l.) podczas konkursu w Bazylei.

Co teraz robi Małgorzata Opczowska?

Jej profil obserwuje ponad 100 tysięcy osób, a z każdym nowym postem licznik pnie się w górę. I nic dziwnego — treści, które publikuje, są coraz bardziej „instagramowe”. Zachody słońca, kawa na tarasie, poranna joga, stylizacje dnia i oczywiście... głęboki dekolt tu, odsłonięta noga tam. Śmiało, ale bez wulgarności. Z klasą, ale już zdecydowanie bardziej w stylu kobiety, która nie zamierza się chować za mikrofonem w telewizyjnym studiu.

Małgorzata Opczowska | fot. Instagram

Nie da się ukryć, że na Instagramie Opczowskiej temperatura rośnie. Nie tylko za sprawą kolejnych stylizacji, ale i sposobu ich prezentacji. Pół-żartem można powiedzieć, że telewizyjna powściągliwość została odłożona na wieszak, a zastąpiła ją pewność siebie, która aż wylewa się z kadrów. Głęboki dekolt? Jest. Sukienka z rozcięciem aż po biodro? Oczywiście. Dziewczęca mini i kozaki z wysoką cholewką? Tak, proszę bardzo.

Patrycja Markowska z nowym mężem. Był debiut w telewizji, a teraz na pogrzebie Jakubiaka
Patrycja Markowska (45 l.) i jej mąż, Tomasz Szczęsny (51 l.), pojawili się na pogrzebie Tomasza Jakubiaka (+ 41 l.), znanego kucharza i jurora programów kulinarnych. Uroczystość odbyła się w Kościele pw. św. Ignacego w Warszawie, gdzie zgromadzili się bliscy, przyjaciele i liczne grono gwiazd, aby pożegnać zmarłego.

Małgorzata Opczowska - zdjęcia

Na jednym zdjęciu Opczowska siedzi przy oknie w czerwonej, przylegającej sukience, która subtelnie odsłania nogę – i przyciąga wzrok bardziej niż zawartość filiżanki obok. Na innym: w beżowej, prążkowanej sukni z szerokim dekoltem opadającym na ramiona. Fotograf robi swoje, ale to ona wie, jak ustawić się do zdjęcia, by wzbudzić emocje bez taniego efekciarstwa. Jest też kadr z domowej kanapy, w którym Opczowska – w krótkiej spódniczce w panterkę i zmysłowym spojrzeniem – przypomina bardziej ikonę stylu niż dawną dziennikarkę TVP Info.

Ale w tym całym estetycznym zamieszaniu jest też strategia. Opczowska nie publikuje „przypadkowych” zdjęć. Każda stylizacja, każdy opis, każde ujęcie jest przemyślane.

Mam sporo obserwatorów, ale w zasadzie od półtora roku rozwijam swoją markę, wcześniej nie pozwalały mi na to zapisy w umowach z TVP. Cieszę się z propozycji współpracy z różnymi markami, które doceniają to, co tworzę. Jestem też Ambasadorką luksusowego Moliera2, co jest dla mnie prestiżowym wyróżnieniem

- powiedziała w rozmowie z "Pomponikiem". W rozmowie z "Plejadą" przyznała, że jeśli chodzi o garderobę, to ma w czym wybierać:

Dbam i szanuję ubrania, dlatego trzymają się świetnie przez lata. Dzięki temu moja szafa pęka w szwach.

Czy była dziennikarka pójdzie jeszcze dalej i odsłonie jeszcze więcej? Jak sądzicie?