"Lubię debatować, kłócę się często". Dancewicz wyznała, jakie ma poglądy

Renata Dancewicz udzieliła wywiadu dla magazynu "Twój Styl". Aktorka, znana głównie z serialu "Na wspólnej", wyznała, kiedy i dlaczego rozstała się z Kościołem. Ale nie tylko. - Jestem socjalistką - powiedziała.

1 minuta czytania

Renata Dancewicz w rozmowie z "Twoim Stylem" wyznała, że już jako nastolatka zdecydowała się zerwać z kościołem. W tajemnicy przed swoją babcią, z której zdaniem się liczyła i której nie chciała robić przykrości.

"Z Kościołem rozeszłam się w wieku 11 lat, chociaż byłam zżyta z moją bardzo religijną babcią. (...) Ona do śmierci nie wiedziała, jaką naprawdę ma wnuczkę. (...) Nigdy nie paliłam i nie przeklinałam przy niej. Umarła, kiedy miałam 36 lat i do tego czasu, kiedy u niej byłam, wychodziłam w niedzielę (do kościoła). Szłam sobie do knajpki albo do parku"

- powiedziała.

Nie kryła też swoich poglądów politycznych.

"Nie będę kandydować do Sejmu, ale czuję się częścią tego wszystkiego. I nie chcę, żeby ktoś decydował za mnie. Lubię debatować, kłócę się często. Znajomi nie chcą ze mną rozmawiać o polityce, mówią, że się podpalam i podnoszę głos. Mam lewicowe poglądy, jestem socjalistką. Zawsze miałam swoje zdanie i nienawidziłam konwenansów, byłam wyczulona na nierówności, niesprawiedliwość i postawę wyższościową"

- zaznaczyła.

Źródło: Twój Styl