Machulski narzeka na współpracę z Kukizem
Juliusz Machulski w niedawnej rozmowie z Marcinem Mellerem został zapytany o najtrudniejszą współpracę z aktorem. Bez wahania reżyser odpowiedział, że była to praca z Pawłem Kukizem przy filmie "Girl Guide". Jak dodał, nie on decydował o obsadzeniu wokalisty "Piersi" w głównej roli.

Teraz mi się przypomniało, tylko to nie był aktor zawodowy – Paweł Kukiz i film "Girl Guide"
- powiedział Machulski.

Podkreślił jednak, że ostatecznie Kukiz zagrał "jak trzeba" i został nawet nagrodzony za debiut na festiwalu w Gdyni. Według niego wokalista sprawiał wrażenie osoby, której "bardzo zależało, ale nie radził sobie z warsztatem".
To była kompletnie nie moja grupa krwi, jak to się mówi. Zrobiłem ten film w 19 dni, żeby mieć spokój. (...) To był ktoś, kogo nie ja obsadziłem, nie bardzo się wyczuwaliśmy
- dodał reżyser.
Paweł Kukiz odpowiada Machulskiemu
W odpowiedzi na zarzuty reżysera Paweł Kukiz zamieścił na Facebooku obszerny wpis, w którym tłumaczył, że Machulskiego na planie filmu praktycznie nie było.

Pan nie może ani dobrze ani źle wspominać Pańskiej ze mną współpracy, bo w ciągu całego okresu powstawania filmu Pana nie było. Spotkaliśmy się raptem chyba tylko raz, na jakieś 5-10 minut, także trudno mówić o JAKIEJKOLWIEK współpracy, bo ani ja Pana ani Pan mnie praktycznie nie zna
- przyznał muzyk.

Pan praktycznie nie reżyserował tego filmu (sam Pan o tym wspomina w wywiadzie) ale podpisał Pan się pod nim i wziął zań nagrodę "Złotych Lwów" no i finansową, bez skrupułów, choć w praktyce i reżyserię i produkcję od a do z wykonał śp. Witold Adamek. Ja zaś otrzymałem nagrodę Fundacji Kultury Polskiej za rolę pierwszoplanową i debiut aktorski...
- dodał.