Keczupowa księżniczka znów próbuje szokować. Tym razem gołym tyłkiem na tle ołtarza

Czy goły tyłek na tle ołtarza to jeszcze sztuka, czy już profanacja? Luna Wielgomas w teledysku „Hush Hush” tańczy w przestrzeni przypominającej kościół, w stylizacji rodem z satanistycznego rytuału. Świece, futro, religijne obrazy i nagie ciało. To przypadek czy desperacja próba zaistnienia? To pytanie o granice prowokacji w popkulturze.

3 minut czytania

Luna Wielgomas promuje swój najnowszy singiel „Hush Hush” na mediach społecznościowych, ale zamiast muzyki, uwagę przyciąga obraz. Na TikToku pojawił się filmik, w którym artystka tańczy w przestrzeni przypominającej wnętrze kościoła – przed ołtarzem. Gdy się odwraca, na światło dzienne wychodzą jej nagie pośladki.

 „Hush Hush” – szept czy krzyk?

Nowy utwór Luny to mieszanka elektronicznego popu, mrocznych beatów i szeptanych wokali. Sama artystka zapowiadała go jako „intymny, mistyczny i kobiecy”. Ale teledysk mówi coś zupełnie innego: kontrowersja i prowokacja. W komentarzach internauci pytają, czy to jeszcze sztuka, czy już desperacka walka o zasięgi.

Ten ksiądz potrafi rozkręcić imprezę. Gra, żeby pomóc spłacić długi parafiom
Sutanna w dzień, konsola w nocy – tak wygląda życie ks. Guilherme Peixoto z Portugalii, znanego jako DJ Padre. Ten niezwykły duchowny udowadnia, że Kościół może być blisko ludzi także przez muzykę. Nawet papież Franciszek pobłogosławił jego... słuchawki

Internet w ogniu – reakcje internautów

Platformę X zalała fala komentarzy – od śmiechu po oburzenie. Jedni piszą:

„Na obrażaniu katolików przy obecnej władzy może zrobić karierę. Talentu co prawda nie ma, ale przecież nie o to chodzi, wystarczy mieć bogatego i wpływowego tatusia, zrobić skandal, zaświecić gołą d*pą i już”,

inni:

„Nie dość że brzydka jak Multipla, to jeszcze wulgarna i chamska”.

Pojawiły się też głosy, że Luna

„nie umie w muzykę, ale bardzo chce – więc prowokuje”.
Czy kłamała, mówiąc o swoim raku skóry? Co kombinuje piosenkarka?
Za oknem mgły, szarówki i dżdżysto. Zwykły, polski listopad. Ale nie dla celebrytów, którzy właśnie w jesienno-zimowe miesiące tradycyjnie wyjeżdżają na wakacje w ciepłych krajach. Kilka dni temu w swoim domu, w Hiszpanii zameldowała się Blanka Lipińska, a teraz pojechała tam Doda. Piosenkarka wyjechała do andaluzyjskiej Malagi, położonej na południowym krańcu Hiszpanii i stamtąd chwali się zdjęciami w bikini na plaży. A w komentarzach burza.

Najostrzejsze komentarze zarzucają jej satanizm i plugawienie miejsca świętego, a niektórzy pytają prowokacyjnie:

„Niech zatańczy w meczecie albo w synagodze – ciekawe, czy wtedy byłby viral”.

Wśród najczęściej udostępnianych tweetów pojawił się też ten:  

„Wystarczy mieć bogatego tatusia, zaświecić gołą d*pą i już – kariera gotowa.”

Dawtona, tata i pieniądze

Przypomnijmy: Luna to córka Andrzeja Wielgomasa, właściciela marki Dawtona. Już wcześniej pisaliśmy na BlaskOnline artykuł, w którym pytaliśmy wprost: czy to tata finansuje jej karierę? W wywiadach Luna mówi o „błogosławieństwie i przekleństwie” rodzinnego majątku, ale nie ukrywa, że to właśnie dzięki niemu realizuje swoje wizje – nawet te z gołym tyłkiem na tle ołtarza.

Eurowizja: głosowanie do skutku

Afera z Eurowizją? Też była. Gdy Luna nie wygrała w pierwszym głosowaniu, TVP powtórzyła proces, by ostatecznie to ona mogła reprezentować Polskę. W sieci zawrzało: „Głosowanie do skutku”, „Keczupowa księżniczka na Eurowizji”, „Znowu ustawka?”. Dziś Luna wraca z nowym teledyskiem – i znów jest o niej głośno.

Dołącz do dyskusji!

Podziel się swoją opinią o artykule

💬 Zobacz komentarze