Donald Trump i zepsute schody. Ktoś to zrobił specjalnie? WIDEO

Donald Trump albo miał ogromnego pecha, albo ktoś celowo próbował mu zaszkodzić. Prezydent USA przemawiał podczas debaty generalnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ, ale zanim do tego doszło, spotkała go seria niepowodzeń. Najpierw schody ruchome zatrzymały się, jak tylko na nie wszedł, a później, gdy wyszedł na mównicę, wyłączył się prompter z jego przemówieniem.

3 minut czytania
Donald Trump/The White House

Podczas debaty generalnej 80. Zgromadzenia Ogólnego ONZ nad prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem wisiało jakieś fatum. Prezydent nie omieszkał wspomnieć o tym podczas swojego przemówienia.

Zmarła gwiazda światowego kina Claudia Cardinale. Miała 87 lat
W wieku 87 lat we wtorek zmarła koło Paryża gwiazda światowego kina Claudia Cardinale. Włoska aktorka od lat mieszkała we Francji. Zagrała w najsłynniejszych filmach wybitnych włoskich reżyserów: Luchino Viscontiego, Federico Felliniego i Sergio Leone.

Gdy wraz z Pierwszą Damą Melanią Trump pojawił się w siedzibie ONZ, ruchome schody zatrzymały się w momencie, kiedy para prezydencka na nich stanęła. Sytuacja mogła być niebezpieczna, na szczęście Pierwsza Dama wyszła z tej opresji bez szwanku.

“Wszystko, co dostałem od Organizacji Narodów Zjednoczonych, to ruchome schody, które zatrzymały się w połowie! Gdyby Pierwsza Dama nie była w świetnej formie, to by upadła!”

- powiedział Trump podczas swojego przemówienia.

„Zamach na papieża” to... koniec? Linda wyznaje, na co się umówił z Pasikowskim
- Umówiliśmy się z Władysławem Pasikowskim, że „Zamach na papieża” to nasz ostatni film, w którym gram główną rolę – powiedział Bogusław Linda o swojej dziewiątej współpracy z twórcą „Psów”. Thriller, inspirowany wydarzeniami z 1981 r., pokazano podczas 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.

Jak podają media, Biały Dom domaga się zwolnienia osoby odpowiedzialnej za zatrzymanie schodów. Biuro ONZ miało tłumaczyć, że za za całą sytuację odpowiada kamerzysta Białego Domu, który wjechał wcześniej na górę, żeby sfilmować prezydenta oraz pierwszą damę i uruchomił niechcący mechanizm awaryjnego zatrzymania schodów.

Ale zatrzymanie schodów to nie jedyna przykra niespodzianka, jaka spotkała Donalda Trumpa. W chwili, kiedy prezydent USA wyszedł na mównicę, wyłączył się prompter z jego przemówieniem.

Przyczyny śmierci Stanisława Soyki nadal nie są znane. Trwają badania toksykologiczne
Trwają badania toksykologiczne po zgonie Stanisława Sojki. Dopiero po uzyskaniu wyników i po zapoznaniu się z nimi biegły lekarz z zakresu medycyny wypowie się na temat przyczyny i mechanizmu śmierci artysty.

Trump zareagował jednak na tą sytuację z humorem. Stwierdził bowiem, że i tak lepiej przemawia z głowy, niż czytając z promptera.