Dobrosz-Oracz znów świeci dekoltem. Co się z nią dzieje?

Justyna Dobrosz-Oracz (47 l.) to pracownik TVP w likwidacji znany głównie z wariackich gonitw z mikrofonem w ręku za politykami. Obecnie jednak coraz częściej przypomina aspirującą influencerkę niż kogoś, kto jest związany z mediami. Nie ma wątpliwości, że Instagram zniesie wszystko, ale czy widzowie też?

2 minut czytania
Justyna Dobrosz-Oracz, pracownik TVP w likwidacji | fot. Instagram

Justyna Dobrosz-Oracz znana jest ze swojego specyficznego stylu uprawiania dziennikarstwa. Polega ono głównie na bieganiu po Sejmie z komórką w ręku i zaczepianiu polityków.

To styl mocno tiktokerski i bezrefleksyjny. Z poważnym dziennikarstwem ma niewiele wspólnego.

Wzruszający gest Natalii Kukulskiej. Spełnia marzenie nieżyjącej mamy
Anna Jantar (+ 30 l.) to jedna z największych gwiazd polskiej piosenki lat 70. Mimo upływu lat od tragicznej śmierci w katastrofie samolotu, w 1980 roku, pamięć o niej wciąż trwa. Dzieje się tak dzięki staraniom córki, Natalii Kukulskiej (49 l.). Piosenkarka co jakiś czas przypomina repertuar sławnej Anny, organizując koncerty ku jej pamięci. Teraz Natalia zdobyła się na przedsięwzięcie o wiele trudniejsze w organizacji. Kukulska przygotowuje musical, składający się z piosenek sławnej mamy.

W ostatnich dniach wygląda na to, że Dobrosz-Oracz postanowiła pójść o krok dalej. Na jej mediach społecznościowych dominują już nie rozmowy. Nawet nie nagrania z jej bieganiny za politykami.

Na pierwszy plan wyszedł... głęboki dekolt. Gonitwę z politykami Dobrosz-Oracz zamieniła na pogoń za... lajkami.

Justyna Dobrosz-Oracz | fot. Instagram

Do tego mocny makijaż i nieco... przesadzone pozy. Zobaczcie sami:

Justyna Dobrosz-Oracz | fot. Instagram

Wygląda na to, że ktoś, kto przez lata kreował się na „poważne” dziennikarstwo polityczne, coraz bardziej zaczyna przypominać tabloidową wydmuszkę. Styl? Brakuje. Smaku? Nie widać. Profesjonalizm? Nie ma od dawna, ale teraz jest już tylko gorzej.

Gdy pojawiła się w śniadaniówce u boku Majdana, wybuchły plotki, że znajdzie zatrudnienie. A jaka jest prawda?
W czerwcu wystartowały mistrzostwa Europy w kobiecej piłce nożnej w Szwajcarii. Wtedy to powierzono funkcję ambasadorów tej dyscypliny w Polsce Małgorzacie i Radosławowi Majdanom. Z tej okazji pojawili się oni w studiu „Pytania na śniadanie” w TVP w likwidacji. Wzbudziło to mnóstwo plotek o transferze Małgorzaty, kojarzonej do tej pory z TVN. Czy był w tych doniesieniach o transferze celebrytki cień prawdy?

Może więc zamiast udawać reporterkę, warto po prostu zmienić branżę? Internet potrzebuje przecież kolejnych gwiazdek pozujących do sponsorowanych zdjęć.