Braterski chłód w pałacu Buckingham: Dlaczego Karol III i książę Andrzej nigdy nie byli sobie bliscy

Narodziny księcia Andrzeja miały być radosnym wydarzeniem w rodzinie królewskiej. Ale dla 11-letniego Karola, który dowiedział się o tym od niani, był to początek emocjonalnego dystansu, który z czasem przerodził się w lodowatą relację między braćmi. Dziś, gdy Karol zasiada na tronie, a Andrzej tonie w skandalach, ich historia przypomina raczej dramat rodzinny niż bajkę o monarchii.

3 minut czytania

Jak informuje francuski portal Closer.fr, w 1960 roku Karol nie usłyszał od matki, że będzie miał brata. Nie było wspólnego świętowania, ani rodzinnego ciepła. Była niania, która przekazała mu suchą informację. Psychologowie twierdzą, że takie doświadczenie może zostawić trwały ślad – i w przypadku Karola zostawiło. Od tamtej pory czuł się odsunięty, mniej ważny, jakby nowy brat był ważniejszy niż on sam.

Brigitte Macron w ogniu krytyki: okulary, które przyćmiły uroczystości pamięci ofiar zamachów 13 listopada
Francja wraca do wydarzeń sprzed dziesięciu lat, do tragicznej nocy 13 listopada 2015 roku, kiedy w skoordynowanych atakach terrorystycznych w Paryżu zginęło 132 osoby, a ponad 350 zostało rannych. Gdy cały kraj pogrążył się w zadumie, a para prezydencka uczestniczyła w uroczystościach pamięci, francuska prasa, zamiast mówić wyłącznie o powadze chwili, skupiła się na… okularach Brigitte Macron, jakby to właśnie one były najważniejsze.

Braterska relacja bez czułości

Z biegiem lat Karol i Andrzej nie zbliżyli się do siebie. Wręcz przeciwnie: Karol był introwertyczny, wrażliwy, ułożony, natomiast Andrzej bardzo ekstrawertyczny, pewny siebie i rozrywkowy. Karol szukał aprobaty matki, gdy w tym czasie Andrzej cieszył się jej bezwarunkową miłością. Gdy Karol studiował i przygotowywał się do roli monarchy, Andrzej brylował w towarzystwie i mediach.

Nie było wspólnych projektów, nie było wzajemnego wsparcia. Były za to konkurencja, zazdrość i milczenie.

Skandale, które pogłębiły przepaść

Gdy książę Andrzej został uwikłany w sprawę Jeffrey’a Epsteina, Karol nie stanął za bratem. Wręcz przeciwnie – odebrał mu królewskie obowiązki, odsunął od rodziny i zadbał, by nie pojawiał się publicznie jako „working royal”. To był symboliczny cios – brat nie tylko nie pomógł, ale odciął się z zimną precyzją.

On naprawdę to zrobił! Trump spryskał perfumami i pytał o ilość żon
Donald Trump znów dał show w Gabinecie Owalnym. Wyciągnął swoje perfumy „Victory 45‑47”, psiknął nimi siebie i syryjskiego prezydenta Ahmeda al‑Sharę, a potem, jak gdyby nigdy nic spytał: „Ile masz żon?”.

Psychologia pałacowego chłodu

Eksperci od monarchii mówią wprost: Karol nigdy nie czuł się emocjonalnie związany z Andrzejem. Ich relacja była formalna, pozbawiona czułości, a dzieciństwo samotne i pełne protokołu. W pałacu nie było miejsca na braterskie więzi. Był obowiązek, rola i hierarchia.

Dziś: król i książę w cieniu

Karol III rządzi, Andrzej milczy. Nie ma wspólnych zdjęć, nie ma gestów pojednania. Ich historia to opowieść o dwóch mężczyznach, których połączyła krew, ale rozdzieliła monarchia.

Dołącz do dyskusji!

Podziel się swoją opinią o artykule

💬 Zobacz komentarze