Artur Żmijewski nie poznał rodziny ojca. Nigdy się z nim nie pogodził

Artur Żmijewski (59 l.), jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów, znany z ról w takich produkcjach jak "Na dobre i na złe" czy "Ojciec Mateusz", przeszedł w życiu wiele trudnych chwil. Jego dzieciństwo naznaczone było brakiem ojca, który opuścił rodzinę, gdy Artur miał zaledwie osiem lat. To bolesne doświadczenie ukształtowało jego podejście do życia i relacji rodzinnych.

6 minut czytania
Porzucony przez ojca Artur Żmijewski wychowywał się w tej kamienicy w Radzyminie

Aktor właśnie obchodzi 59. urodziny. Urodził się 10 kwietnia 1966 roku w Radzyminie. Gwiazdor "Na dobre i na złe" dorastał w skromnych warunkach. Jego rodzice rozstali się, gdy miał osiem lat, co bardzo mocno przeżył. Ojciec szybko założył nową rodzinę, a kontakt między nim a synem był sporadyczny i chłodny. Czego Żmijewski nigdy ojcu nie wybaczył.

Ojciec szybko założył nową rodzinę. Kiedyś spotkałem go w parku w Radzyminie. Spotkanie było chłodne, bez czułości

- wspominał w rozmowie z TOK FM.

Mimo tych trudności starał się być wsparciem dla matki i nie sprawiać problemów wychowawczych. W młodości miał epizod związany z trudnym, osiedlowym środowiskiem, ale jego starszy brat Grzegorz pomógł mu wrócić na właściwą ścieżkę. Braterska więź była dla Żmijewskiego niezwykle ważna, a Grzegorz stał się dla niego wzorem do naśladowania.

Paparazzi przyłapali Martę Kaczyńską z synkiem. Stasiu rośnie, jak na drożdżach! [ZDJĘCIA]
Marta Kaczyńska wraz z mężem i dziećmi mieszka w Sopocie i raczej unika rozgłosu i brylowania w mediach. Córka byłej prezydenckiej pary usunęła się w cień i skupia się na dbaniu o swoich najbliższych. Jakiś czas temu paparazzi przyłapali ją wraz z synkiem na mieście. Stasiu już nie jest taki mały i rośnie, jak na drożdżach! Zobaczcie zdjęcia.

Artur Żmijewski miał ciężkie dzieciństwo

Żmijewscy wychowywani przez matkę mieli ciężkie warunki mieszkaniowe. Mieszkali w kamienicy pozbawionej bieżącej wody, co dodatkowo utrudniało codzienne życie. Te doświadczenia nauczyły Żmijewskiego samodzielności i wytrwałości, które później okazały się nieocenione w karierze aktorskiej.

Rok 1986, Artur Żmijewski w "Kronice wypadków miłosnych"
Mieliśmy jakieś tam małe mieszkanko, kątem urządzone, na jakimś strychu, bez wygód typu bieżąca woda... Jeszcze w latach siedemdziesiątych było powszechnym mieszkanie w kamienicy, gdzie były tylko sławojki, gdzieś w studni, a wodę się nosiło wiadrami na górę do mycia i wiadra z pomyjami znosiło się na dół. Gotowało się na piecu, bo nie było bieżącej wody. Było kilka sławojek na podwórku, na kilku lokatorów, więc to takie czasy dość siermiężne. Chociaż nie przypomniałbym sobie teraz, jak to mieszkanie było zlokalizowane w tej kamienicy, czas zaciera takie rzeczy

- opowiadał w radiu TOK FM.

Ewa Błaszczyk dzięki rozwojowi technologii skomunikowała się z córką w śpiączce! Wiemy, co jej przekazała Ola
Ewa Błaszczyk od ponad 24 lat walczy o powrót do zdrowia swojej córki. Nie traci nadziei, że dzięki rozwojowi technologii pewnego dnia uda się wybudzić ją ze śpiączki. Już teraz może komunikować się z Olą dzięki nowoczesnym metodom. Aktorka zdradziła, jak to wygląda i jakie sygnały przekazała jej córka. Poznajcie szczegóły.

Mimo trudnego dzieciństwa w życiu dorosłym Żmijewskiemu udało się założyć szczęśliwą rodzinę. Aktor odnalazł szczęście u boku Pauliny Petrykat, którą poznał jeszcze w czasach licealnych. Ich znajomość przerodziła się w głęboką miłość, która trwa do dziś. W 1992 roku para wzięła ślub, a rok później na świat przyszła ich pierwsza córka, Ewa. Następnie doczekali się dwóch synów: Karola w 2000 roku i Wiktora w 2002 roku.

Kim jest żona Artura Żmijewskiego?

Paulina, z wykształcenia chemiczka, zdecydowała się poświęcić rodzinie, rezygnując z kariery zawodowej na rzecz wychowania dzieci. Żmijewski wielokrotnie podkreślał, jak ważne jest dla niego wsparcie żony i jak bardzo ceni sobie jej poświęcenie. W jednym z wywiadów przyznał, że to dzięki niej mógł skupić się na pracy aktorskiej, mając pewność, że dom i dzieci są w najlepszych rękach. Sam jednak też mocno angażował się w wychowanie pociech.

Paulina Żmijewska i Artur Żmijewski | fot. AKPA
Paulina bała się kąpać małą, mówiła, że mam pewniejszą rękę i to ja powinienem zajmować się kąpaniem Ewy. Jak było trzeba – przewijałem córkę... I tak narodził się we mnie ojciec

- wspominał w rozmowie z Plejadą.

Tak wygląda pokój Franciszka Pieczki. Rodzina nic nie zmieniła po śmierci aktora
Franciszek Pieczka (+94 l.) była dla nas wielkim aktorem, wspaniałym artystą, człowiekiem z zasadami. Dla swojej rodziny był po prostu tatą, dziadkiem, wujkiem… Nie jest tajemnicą, że był osobą niezwykle przywiązaną do rodziny, oddaną właśnie jej członkom. Po jego śmierci najbliżsi postanowili nic nie zmieniać w jego pokoju. Nie potrafią, nie chcą… Tylko w Blask Online zobaczysz jak wygląda pokój serialowego Gustlika.

Jakie dzieci ma Artur Żmijewski?

Najstarsza córka Żmijewskiego, Ewa, postanowiła pójść własną drogą, z dala od aktorstwa. Po ukończeniu studiów w Los Angeles College of Music, związała się z muzyką. W Stanach Zjednoczonych poznała Shandrelicę Casper, z którą nie tylko tworzy duet muzyczny Shandy & Eva, ale również jest w związku partnerskim.

Artur Żmijewski wraz z córką Ewą | fot. AKPA

Niedawno para ogłosiła zaręczyny. Synowie, Karol i Wiktor, również wybrali artystyczne ścieżki kariery. Karol zajął się fotografią, a Wiktor realizuje się jako grafik komputerowy. Artur Żmijewski, mimo licznych obowiązków zawodowych, zawsze stara się być obecny w życiu swoich dzieci, podkreślając wagę rodziny jako fundamentu szczęścia i stabilności.

Tak teraz żyje skompromitowana Dagmara Kaźmierska. Uciekła z Polski, ale to nie koniec
Dagmara Kaźmierska niewątpliwie jest teraz najbardziej niepożądaną osobą w naszym rodzimym show-biznesie. Nieco zadziwia nas fakt, że nie wszystkie firmy zdecydowały się zerwać współpracę ze skompromitowaną celebrytką. Zdawać by się mogło, że Kaźmierska na dobre wycofa się z mediów, tak się jednak nie stało. Zobaczcie, jak żyje upadła gwiazda, która 12 kwietnia skończyła 50 lat.