Anna Lewandowska pojawiła się w sądzie w związku z konfliktem Roberta z jego byłym menagerem. Piłkarz oskarża Cezarego Kucharskiego o szantaż i próbę wyłudzenia 20 mln euro.
Sam piłkarz pojawił się w sądzie dwukrotnie w zeszłym tygodniu na wielogodzinnych posiedzeniach. Teraz Robert Lewandowski pojawił się w sądzie by wspierać żonę. Anna do budynku weszła o 10 rano, a wyszła dopiero po 15.

Parę wchodzącą do sądu uchwycił na nagraniu Kacper Sosnowski ze sport.pl.
Dziś małe zaskoczenie bo w procesie z Cezarym Kucharskim zeznawać miała żona piłkarza, Anna Lewandowska. W sądzie pojawił się też jednak Robert. Prawdopodobnie dla wsparcia
- napisał w serwisie x.com.
Jak relacjonował "Fakt", Anna Lewandowska po przesłuchaniu wyglądała na zmęczoną i od razu opuściła budynek sądu, nie udzielając żadnych komentarzy. Na Annę czekał pod budynkiem sądu Robert Lewandowski.
🆕Dziś małe zaskoczenie bo w procesie z Cezarym Kucharskim zeznawać miała żona piłkarza, Anna Lewandowska. W sądzie pojawił się też jednak Robert. Prawdopodobnie dla wsparcia 👏 pic.twitter.com/hxsHLbmMTH
— Kacper Sosnowski (@Kacpo24) June 16, 2025
"Wiadomo, że z uwagi na wyłączenie jawności sprawy, nie mogła komentować tego, co działo się na sali. Nie ma jednak wątpliwości, że składnie wielogodzinnych zeznań było dla niej wyczerpujące i niekomfortowe"
- podkreśla "Fakt".

Ze względu na to, że sprawa między Robertem Lewandowskim a Cezarym Kucharskim wzbudza ogromne zainteresowanie, na terenie warszawskiego sądu wprowadzono dodatkowe środki ostrożności. Dostępu do korytarza, na którym znajduje się sala rozpraw broniła policja i ochrona.