Znany recydywista nielegalnie przekroczył granicę z Rosją. Kamery przyłapały go jak brodzi w Zalewie Wiślanym

To nie przemytnik. To nawet nie człowiek! Morski Oddział Straży Graniczne pochwalił się nagraniem, na którym znany im „recydywista” znów próbuje szczęścia. Łoś, który już kilka razy przekraczał polsko-rosyjską granicę, znów próbował to zrobić. Tym razem brodził w Zalewie Wiślanym.

2 minut czytania
Łoś przyłapany na gorącym uczynku | fot. X

To nie żart ani scenariusz bajki. Straży Granicznej udało się uchwycić łosia, który po raz kolejny próbował przekroczyć granicę z Rosją.

Złapany na gorącym uczynku! Jest znanym recydywistą i już nie raz „nielegalnie” przekraczał granicę. Znów udało mu się wymknąć bez konsekwencji... Łoś podróżnik znów na trasie! Tym razem przekroczył granicę z Rosją, brodząc przez Zalew Wiślany jak gdyby nigdy nic

- napisali funkcjonariusze.

Marianna Schreiber zaprzecza, że jest w ciąży. Choć bardzo by chciała
Marianna Schreiber (33 l.) zaprzeczyła informacjom, że jest w ciąży. Przypomnijmy, celebrytka ma już córeczkę Patrycję. Od dawna nie ukrywa, że bardzo chciałaby być w ciąży.

Na nagraniu, które trafiło do sieci, widać jak potężny łoś brnie przez wodę, rozglądając się na boki. Wygląda jak zawodnik maratonu, który uparcie dąży do mety, choć droga jest dość nietypowa.

Widać, że potężny i majestatycznie wyglądający zwierzak nic sobie nie robi z granic państwowych. Wiadomo, dla niego to kolejny kawałek lasu, jeziora czy rzeki.

Brigitte Macron urodziła się mężczyzną? Chce pokazać w sądzie “naukowe dowody”
Emmanuel Macron i jego żona Brigitte planują przedstawić przed amerykańskim sądem fotograficzne i naukowe dowody, które potwierdzą, że Pierwsza Dama Francji jest kobietą.

Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy trafia na monitoring. Bo wtedy, zamiast cichej przeprawy, niechcący staje się gwiazdą internetu.

Straż Graniczna podkreśla, że dla bezpieczeństwa samego zwierzęcia i kierowców, którzy mogliby go spotkać na drogach, każda taka sytuacja jest monitorowana i zgłaszana odpowiednim służbom. W tym przypadku obyło się bez dramatów. Bohater po prostu wyszedł na polską stronę i pobiegł w swoją stronę.