Z dokumentu wynika, że osoba składająca zawiadomienie zarzuca Mioduskiemu złamanie art. 231 §1 Kodeksu karnego, czyli przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. W tle pojawia się też art. 266 §1, dotyczący ujawnienia informacji z postępowania. Co więcej, zawiadomienie wskazuje na możliwe fałszerstwo dokumentów, które miały umożliwić objęcie funkcji wiceprezesa mimo braku wymaganych kwalifikacji.

„Miał 30 dni na zbycie udziałów”
W uzasadnieniu zawiadomienia czytamy:
„Zgodnie z Ustawą o Sporcie Dariusz Mioduski miał 30 dni na zbycie udziałów w spółkach prawa handlowego”.
Jak wynika z dokumentu, do dnia 21 października 2025 roku, jego złożenia nie doszło do sprzedaży udziałów w Legii Warszawa, co — zdaniem autora zawiadomienia — oznacza, że Mioduski pełni funkcję wiceprezesa z naruszeniem przepisów prawa.
„Dariusz Mioduski, jak wynika z publicznych danych dostępnych w KRS, nie zbył udziałów w spółce Legia Warszawa SA, której jest jedynym udziałowcem”
—można przeczytać w zawiadomieniu.

Osoba, która to zawiadomienie złożyła, sugeruje celowe fałszowanie dokumentów przez Mioduskiego:
„W oświadczeniu własnoręcznie podpisanym i złożonym do KRS zataił fakt posiadania ww. udziałów wprowadzając w błąd KRS, w którym trwa postępowanie dot. wpisu zarządu PZPN do rejestru”.
Jak tłumaczy autor Zawiadomienia,
„Ustawa o Sporcie zabrania członkom zarządów polskich związków sportowych zasiadania w organach spółek prowadzących kluby sportowe uczestniczące we współzawodnictwie organizowanym przez polski związek sportowy”.
„Zgodnie z danymi z KRS Dariusz Mioduski nie zasiada w organach zarządczych w/w spółek. Legia Warszawa S.A. prowadzi klub piłkarski uczestniczący w rozgrywkach organizowanych przez PZPN, a jej przychody w 2023 roku wyniosły 80 milionów złotych. Składają się ...na to m.in. umowy na wynajem obiektów sportowych, wypłaty środków z tytułu praw marketingowych i telewizyjnych”.
BlaskOnline już w sierpniu ostrzegał
W artykule z 14 sierpnia 2025 r. BlaskOnline pisał:
„Zgodnie z regulaminem PZPN, członek zarządu musi posiadać określone doświadczenie w strukturach piłkarskich. W przypadku Dariusza Mioduskiego pojawiają się wątpliwości, czy spełnia te kryteria.”

Wówczas sprawa wydawała się jedynie kontrowersyjna. Dziś, po złożeniu zawiadomienia, może stać się przedmiotem śledztwa.
Jeśli zarzuty się potwierdzą, Mioduski może zostać zmuszony do rezygnacji z funkcji w PZPN lub sprzedaży udziałów w Legii. W grę wchodzi także odpowiedzialność karna, a cała struktura zarządu może zostać zakwestionowana.


Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze