Adam Kraśko dzięki programowi "Rolnik szuka żony" stał się celebrytą. Co prawda żony nie znalazł, ale zyskał sławę i sympatię widzów. Teraz ma bardzo ambitne plany. Chce zagrać w filmie!

Dwa metry wrażliwości i dowcipu
Kraśko dał się poznać nie tylko jako postawny, mierzący prawie 2 metry rolnik, ale i wrażliwy, skromny człowiek, z dystansem do siebie oraz poczuciem humoru. Po zakończeniu przygody z rolniczym show Adam nie unikał fleszy reporterów i przyjmował propozycje udziału w równych programach.
Bywał w „Pytaniu na śniadanie”, „Top Chef”, „Hell`s Kitchen”, wziął też udział w rywalizacji „Celebrity splash”, gdzie dotarł do półfinału. Zagrał nawet samego siebie w serialu „Lombard. Życie pod zastaw”.

Dwa lata po programie „Rolnik szuka żony” Adam zaczął się odchudzać, a jego walkę z nadmiernymi kilogramami śledziła cała Polska. Kraśko pojechał nawet na wczasy odchudzające do słynnej doktor Ewy Dąbrowskiej na Kaszubach. Adamowi ostatecznie udało się zrzucić ok. 50 kg.
Sołtys aktorem?
W ostatnich latach słynny rolnik wycofał się jednak z show biznesu i skupił na pracy w swoim gospodarstwie oraz roli sołtysa. Pełni bowiem taką funkcję w swojej rodzinnej wsi Pasieczniki Duże, na Podlasiu. Jak się jednak okazuje, ma też inne plany.

Adam chciałby zagrać w filmie. Podobało mu się, gdy grał w „Lombardzie”. Dlatego zapisał się do grupy na fb, która zrzesza aktorów i epizodystów. W tej grupie pojawiają się ogłoszenia producentów o castingach. Adam jest otwarty na takie propozycje
– zdradza znajomy Kraśki. Czy ambitnego rolnika zobaczymy na małym lub dużym ekranie? Czas pokaże.