Najlepsze lata polskie kabarety mają za sobą, ale i tak nie wiedzie się im źle. Polacy śmieją się chętnie i bez problemów zapełniają sale. Zarobki samych komików spadły z pułapów sięgających ponad 50 tys. złotych, jak niegdyś grupy disco polo. Stawka się wyrównała z zespołami rockowymi czy pop gwiazdami. Wiadomo, że najwyższe dochody kabareciarze otrzymują za występy na festiwalach rozrywkowych i podczas wakacyjnych festynów, gdyż najlepsi mają po kilka dużych występów miesięcznie.

Kabareciarze o zarobkach
Sami artyści kabaretowi nie lubią rozmawiać o pieniądzach, choć czasem śmieją się ze stawek, o których czytają w mediach.
- To jest moja praca. Utrzymuję z tego rodzinę. Fajnie jest, polecam każdemu, jeśli ktoś może utrzymywać się ze swojej pasji. Czasami jest lepiej, czasami jest gorzej… Pomija się wiele czynników. Jednym z nich jest np. to, że przez dłuższy czas może nikt do ciebie nie zadzwonić z propozycją występu. Stawki wynikają tylko i wyłącznie z tego, kto i ile chce zapłacić za bilet
– mówił w wp.pl Bartosz Gajda z kabaretu Łowcy.B i dodał:

- Każdy z nas ma swoją stopę życiową i zarabia tyle, żeby się utrzymać. Każdy z kabaretów wystąpił za 20 tys., za 10 tys., za 15 tys., za 8 tys. i za 3 tys. Jak przyjdzie potrzeba, to występujemy też za darmo. Każdy ma swoje życie i swoje wydatki, dlatego wie, ile musi zarobić, ile razy wystąpić, żeby się utrzymać.

Ranking najlepiej opłacanych polskich kabaretów w 2025 r.
Kabaret Neo-Nówka: Stawka za jeden występ wynosi około 50 tys. zł.
Kabaret Skeczów Męczących: 47 tys. zł.
Kabaret Nowaki: 46 tys. zł.
Kabaret Smile: 41 tys. zł.
Kabaret Paranienormalni: 44 tys. zł.
Kabaret Moralnego Niepokoju: 38 tys. zł.
Kabaret Ani Mru-Mru: 30 tys. zł.
Kabaret Hrabi: 30 tys. zł.
Maciej Stuhr: 25 tys. zł.
Zenon Laskowik: 25 tys. zł.

