W mediach nie brakuje opinii "ekspertek", które zawsze znajdą sposób, żeby skrytykować stylizacje Pierwszej Damy. Nic więc dziwnego, że po tym, jak założyła drugi raz tą samą sukienkę, wylała się na nią fala hejtu.

I to z hejtem właśnie chce walczyć Pierwsza Dama za pomocą fundacji, którą tworzy. A zanim organizacja powstanie, Marta Nawrocka postanowił wesprzeć inną, przekazując swoją sukienkę na licytację.
Hejt rani — często mocniej, niż potrafimy to sobie wyobrazić. Jedno słowo może złamać pewność siebie, odebrać spokój, zostawić ślad na długie lata. Patrząc na to, jak wiele osób mierzy się z bólem wywołanym nienawiścią i obojętnością, chcę działać
- napisała Pierwsza Dama na Instagramie.

Jak zapowiedziała, niedługo powstanie Fundacja Blisko Ludzkich Spraw, która zajmie się czterema filarami:
- walką z hejtem,
- walką z zagrożeniami w sieci,
- wsparciem osób niepełnosprawnych,
- wyrównywaniem szans.
Niech to będzie przestrzeń, która ma dawać wsparcie i zrozumienie - podkreśliła Marta Nawrocka.

Dziś w Wiśle właśnie tak było. Spotkaliśmy się wszyscy, aby walczyć z hejtem i nieść dobro, dlatego podjęłam decyzję o przekazaniu na licytację mojej białej sukienki, z której dochód będzie przeznaczony na wsparcie Fundacji „Wstawaj Alicja”
- poinformowała Pierwsza Dama.








Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze