Internauci przecierają oczy ze zdumienia, bo oto w Busku-Zdroju, za 300 tys. złotych stanęła rzeźba. "Gaja", bo tak się nazywa to dzieło, zwraca na siebie uwagę bujnymi kształtami i dość wyzywającą pozą.
Jej autorem jest warszawski artysta Maurycy Gomulicki, który o swoim dziele mówi tak:
Gaja jest dorodną, pełną istotą, która ma szerokie biodra, może rodzić dzieci, ma pełne piersi i może je wykarmić.
W Busku-Zdroju stanęła rzeźba kobiety o wyjątkowo bujnych kształtach w dość ciekawej pozie. Rzeźba nazywa się „Gaja”, jest, jak mówi autor, „dorodną, pełną istotą, która ma szerokie biodra, może rodzić dzieci, ma pełne piersi i może je wykarmić” i kosztowała 300 tys. zł. Ładna? pic.twitter.com/ih8Vr80Key
— Ekonomat (@ekonomat_pl) October 13, 2025
Czy rzeźba jest dziełem sztuki, to kwestia sporna. Ale najbardziej zdumiewa fakt, że "Gaja" została sfinansowana prawie całkowicie z dotacji ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego. Resort przeznaczył na nią aż 271 tys. złotych!
O gustach się podobno nie dyskutuje, ale o tym, na co przeznaczane są publiczne pieniądze, już tak. I w tej sprawie Internauci mają akurat sporo do powiedzenia.
Rzeźba za 300 tys. złotych w Busku-Zdroju. pic.twitter.com/Bix75sWBhF
— Jan Długosz (@JanDlugosz1415) October 12, 2025
To jest "Gaja". Gaja nikomu nie daja, bo 310 tysi kosztowaja.
— 𝕿𝖔𝖒𝖊𝖐 🇵🇱 (@LaturaMaku) October 13, 2025
Rzeżba z Busko-Zdroju została sfinansowana przez Nas a dokladniej przez Ministerstwo Badziewia Lewackiego i Dziedzictwa Narodowego. 310 tysi 🤦♂️ pic.twitter.com/4slCOdtJWy
Ta rzeźba postawiona w Busku-Zdroju kosztowała 300 tysięcy złotych. 300 000 złotych.
— Adam Czarnecki (@czardam) October 13, 2025
Z czego dofinansowanie z @kultura_gov_pl wyniosło 271 tysięcy złotych‼️
Przecież to są wałki w biały dzień - nie da się tego inaczej określić. Po prostu zwykłe wyprowadzanie publicznej kasy. https://t.co/EkEDtkOZ37 pic.twitter.com/qBDavQo8Ni
Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze