Lewandowski widnieje w publicznym Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym.

63-latek wziął udział w posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Dzieci w Procesie Rozstania Rodziców. Podczas obrad zabierał głos. Spotkaniu przewodniczył poseł Platformy Obywatelskiej Marcin Józefaciuk, na którego zaproszenie Lewandowski pojawił się w Sejmie.
Konsekwencje powinny być natychmiastowe
Sprawa wywołała olbrzymi skandal. Wielu domaga się natychmiastowych konsekwencji wobec Józefaciuka. Partia zawiesiła go w prawach członka na dwa miesiące. Ale co to jest za kara, w obliczu takiego niedopatrzenia.
Ku naszemu zaskoczeniu, w roli "eksperta" wystąpił mężczyzna widniejący w publicznym rejestrze sprawców przestępstw seksualnych wobec małoletnich. Osoba ta została dopuszczona do przedstawienia swojej sytuacji oraz formułowania rekomendacji legislacyjnych w obecności posłów i przedstawicieli organizacji społecznych
- czytamy w oświadczeniu Danuty Zduńczyk, prezes Stowarzyszenia „Samotni Rodzice”.
Sytuacja absolutnie niedopuszczalna
Z kolei Magdalena Kobiałko, przewodnicząca stowarzyszenia BoKochamZaBardzo, w rozmowie z "Wprost" wali prosto z mostu:
Wśród osób zabierających głos znalazł się mężczyzna prawomocnie skazany za przestępstwo seksualne wobec małoletniego. Jego obecność na posiedzeniu, na którym poruszane były kwestie związane z sytuacją dzieci w trakcie rozstania rodziców, uważamy za absolutnie niedopuszczalną. Co więcej, osoba ta przedstawiała się jako "alienowany rodzic" i wypowiadała się w tonie, który całkowicie pomijał kontekst popełnionego czynu oraz dobro dziecka.
Jakie będą dalsze konsekwencje wobec Józefaciuka? Zobaczymy. Wiadomo jednak, że poseł Platformy Obywatelskiej już od dawna wzbudza spore kontrowersje. Jakiś czas temu oficjalnie, w rozmowie z portalem Plejada, przyznał, że jest homoseksualistą.
To miałby być minister edukacji?!
Z przerażeniem czytamy komentarze zwolenników Koalicji Obywatelskiej, którzy właśnie posła Józefaciuka widzieliby w roli nowego Ministra Edukacji. Takie głosy zaczęły się pojawiać po tym, jak Józefaciuk otwarcie skrytykował obecną szefową tego resortu, Magdalenę Nowacką.
Poseł Platformy Obywatelskiej tłumaczy się, że nie wiedział o przestępstwach Lewandowskiego. Zapowiada, że w partii dalej będzie walczył o swoją pozycję.
Tak, zostałem zawieszony w prawach członka klubu KO. Dzisiaj dostałem informację, że w poniedziałek otrzymam pismo w tej sprawie.
— Marcin Józefaciuk (@M_Jozefaciuk) August 9, 2025
Tak, złożyłem poprawkę nieuzgodnioną z klubem, aby zablokować zatrudnianie nienauczycieli w przedszkolach - bo walczę o dobro dzieci
Tak,… pic.twitter.com/P8Cbucncrj