Influencer Bart Pniewski, znany w sieci z propagowania mody w najlepszym i najdroższym wydaniu, a także ojciec młodej piosenkarki Nicol Pniewskiej, dwa lata temu wszedł w rolę opiekuna Allana Krupy. Dlaczego? Otóż 20-letnia dziś Nicole pokochała Allana z wzajemnością i w duecie z nim chciała tworzyć muzykę, teledyski i własne studio nagrań. Tak się stało, a Bart wspierał młodych swoim doświadczeniem, świetnymi stylizacjami i finansował sporo projektów.

Duet Allan i Nicol na scenie
Allan, który przybrał pseudonim „Enso” i Nicol zaczęli odnosić sukcesy, a największym z nich był wspólny występ na sylwestrze w Zakopanem z piosenką „Fake love”, którą razem stworzyli. Na scenie zdarzył się wtedy gorący całus, a Bart Pniewski za kulisami czuwał nad perfekcyjnym przebiegiem występu i strojami swoich „dzieci”. Miał wtedy idealne relacje z Edytą i Allanem. Chłopak zaczął mówić do niego „tato” i zamieszkał z rodziną Nicole w Monaco, gdzie nawet odwiedzała ich Edyta. Nic dziwnego, że Allan czuł się trochę zobowiązany i z pomocą mamy urządził studio nagrań w lokalu należącym do Barta. Sielanka trwała do początku marca tego roku, kiedy Nicol i Allan rozstali się.
Z tego, co Bart przekazał mediom wynika, że było to rozstanie z klasą i wzajemnym szacunkiem, że pomógł Allanowi w znalezieniu mieszkania, bo Edyta wynajęła mu tylko hotel na cztery dni i był z nim w kontakcie. Niestety, ani Allan, ani Edyta nie skontaktowali się z Pniewskim w sprawie demontażu sprzętu ze studia tylko zrobili to znienacka uruchamiając kamery i system alarmowy.
Górniak, Krupa i studio nagrań
Oburzony influencer pokazał nagranie w sieci a Edyta zareagowała. „Niegdyś cuchnącą piwnicę Allan Enso zamienił na piękne miejsce pracy" - napisała diwa na instagramie.
Potem pokazała lokal po metamorfozie i dodała: - Ale kiedy zostajesz zdradzony przez najbliższych, zabierasz swoje zabawki. Ci którzy dobrze znają Edytę tłumaczą ten ruch w zaskakujący sposób.

- To ma związek z byłym mężem Edyty, Dariuszem Krupą. Krupa też urządził studio nagrań w piwnicy swojego domu w Milanówku i pracował w nim z Edytą, która lubiła po prostu zejść w dresie na dół i nagrać solówki. Oboje włożyli w to studio masę pieniędzy, które wspólnie zarabiali na koncertach, ale po rozstaniu nic nie zostało podzielone ani zabezpieczone i Edzia została z niczym–tłumaczy nasz rozmówca i dodaje: - Po rozwodzie z Darkiem dom został sprzedany a potwornie drogi sprzęt przepadł. Edyta musiała startować od przysłowiowego zera i tak naprawdę do dziś nie ma nawet swojego mieszkania.
Edyta nie raz przestrzegała syna przed takimi błędami i uczyła go, by szanował swoją własność. Wynoszenie sprzętu bez uprzedzenia i dewastacja ścian to może nie najlepszy styl działania, ale wspólni znajomi Barta, Nicole i Allana wierzą, że ta trójka dojdzie jeszcze do porozumienia, bo potrafi...








akpa.pl