W takim stanie poseł Polski 2050 zdecydował się przyjść do telewizji. Co mu się stało?!

Takiego widoku nikt się nie spodziewał! Gdy poseł Polski 2050, Łukasz Osmalak (48 l.), pojawił się w studiu TV Republika, prowadząca Danuta Holecka i widzowie przecierali oczy ze zdumienia. Podbite oko, spory plaster na czole i obolała mina – to nie zapowiedź thrillera, ale... występ na żywo! Co się wydarzyło? Czyżby koalicja rządząca wymieniała argumenty pięściami? Osmalak zdradził prawdę, która i tak was zaskoczy.

3 minut czytania
Łukasz Osmalak, poseł Polski 2025 | fot. YouTube

W polityce widzieliśmy już wiele, ale to, co wydarzyło się na antenie TV Republika, zaskoczyło wszystkich. Łukasz Osmalak, poseł Polski 2050, wpadł do studia programu „Gość Dzisiaj” z miną, jakby wracał z planu filmu akcji. Podbite oko, opatrunek na czole i nieco zakłopotany uśmiech. Naprawdę trudno było się skupić na tym, co mówi i nie zwrócić uwagi na jego nietypowy wygląd.

Paweł Deląg na wakacjach z ukochaną. Patrycja pokazała piękne ujęcia
Czas wakacyjny to moment, kiedy wszystkie gwiazdy chętnie chwalą się zdjęciami z ukochanymi. W weekend ukochana Pawła Deląga, Patrycja Komorowska, pochwaliła się zdjęciami z relaksujących spacerów nad morzem.

Danuta Holecka, prowadząca program, nie mogła nie zapytać o to, co się stało. Zrobiła to jednak z humorem:

Czy to już cios od koalicjantów?

W końcu ostatnio w rządzącej koalicji sytuacja jest bardzo nerwowa, a napięcia pomiędzy ugrupowaniami eskalują do niespotykanych rozmiarów. Jednak poseł szybko rozwiał wszelkie wątpliwości:

Żadne ciosy od koalicjantów, domowy wypadek, zupełnie nie związany z polityką
“Silni razem” w szale po ślubie Kingi Dudy. Kto zapłacił za organizację? Jest komentarz Kancelarii Prezydenta
W sobotę media obiegła informacja, o ślubie jedynej córki prezydenta Andrzeja Dudy - Kingi Dudy. Uroczystość odbyła się w Pałacu Prezydenckim. Użytkownicy portalu X, sympatyzujący z koalicją rządzącą rzucili się do krytykowania miejsca zaślubin i snuli przypuszczenia, że wesele zostało wyprawione za pieniądze podatników. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Jest komentarz Kancelarii Prezydenta.

Jak się okazało, Osmalak postanowił sam zabrać się za remont. I jak to często bywa majsterkowanie w domu skończyło się kontuzją.

Chciałem być majstrem. Czasami coś mi się uda, ale tutaj akurat się przydarzyło

- tłumaczył z rozbrajającą szczerością. I choć efekt końcowy przypominał scenę po starciu bokserskim, poseł zachował dystans do siebie i całej sytuacji.

Co najbardziej zaskakujące, że w tym stanie mimo wszystko zdecydował się na występ na wizji. Widać, że determinacja i chęć do pokazania się swoim wyborcom jest większa, niż mogłoby się niektórym wydawać.

Twardy chłopak ze Śląska jestem

- skwitował na koniec Osmalak.