W restauracji Jona Bon Jovi nie zawsze musisz płacić za posiłek. Możesz także pomóc

Znany muzyk Jon Bon Jovi (63 l.) i jego żona Dorothea Bongovi (62 l.) są właścicielami czterech restauracji JBJ Soul Kitchen w amerykańskim stanie New Jersey. Wiele gwiazd otwiera restauracje, ale ta wydaje się niezwykła. Zostaniesz w niej nakarmiony, nawet jeśli nie możesz zapłacić za posiłek. Wtedy stajesz się wolontariuszem. 

2 minut czytania
Instagram - JON BON JOVI

Cztery restauracje

Restauracja JBJ Soul Kitchen została otwarta 2011 roku. Obecnie ma cztery lokalizacje w stanie New Jersey, w miastach: Red Bank, Toms River, Newark i Jersey City. Jej właścicielem jest Dorothea Bongovi, żona muzyka Jona Bon Jovi. W restauracji każdy jest mile widziany, niezależnie od tego czy może zapłacić za posiłek. 

Odwdzięcz się dobrem. Nie chcemy by ktoś czuł, że coś od nas dostaje, ale, że na to zasłużył 

- mówi Dorothea. 

Każdy, kto przyjdzie do restauracji może zapłacić cegiełkę 20 - 30 dolarów, lub odwdzięczyć się za posiłek swoim czasem. Dlatego ich hasło przewodnie to: 

Posiłki dla społeczności z godnością.
Wszyscy są mile widziani przy naszym stole, gdzie lokalne składniki, godność i szacunek są zawsze w menu

- deklarują na swojej stronie internetowej. 

W menu przeważają amerykańskie klasyki jak łosoś czy odmiana hamburgera sloppy joe. Jak dotąd wydali 221 tys. posiłków. 57 proc. klientów restauracji zapłaciło za posiłek wolontariatem, a 43 proc. wpłaciło cegiełkę. Są najlepiej ocenianymi restauracjami w dwóch miastach stanu: Red Bank i Toms River. 

Byłem wszędzie, gdzie można być, a jedyne co chcę to wracać do miejsca, z którego jestem i być jego częścią. 

- podkreśla muzyk. 

jbjsoulkitchen.org

Problemy 

Nie wszyscy są doceniają jednak charytatywne wysiłki. Burmistrz miasta Toms River skrytykował wydarzenie charytatywne, które restauracja zorganizowała w lokalnej bibliotece. Rozdawany tam lunch przyciągnął bezdomnych. 

Wydawaliśmy tylko lunch, zupę sałatki, kanapki. Nie przyczyniamy się do zwiększenia bezdomności w mieście

- zapewnia Jon Bon Jovi.