Przedstawiamy przegląd najważniejszych wydarzeń ostatniej doby. Poznajcie szczegóły.
Nie żyje Jan Koral, współzałożyciel firmy produkującej lody Koral
Do sieci trafił nekrolog, z którego wynika, że w dniu 5 maja zmarł Jan Koral, jeden ze współzałożycieli lodowego imperium. Biznesmen miał 81 lat i najwidoczniej przeczuwano jego rychłą śmierć, bo zdążył przyjąć ostatnie namaszczenie. To właśnie on w 1968 roku założył cukiernię "Bajka", która cieszyła się ogromną popularnością wśród mieszkańców Nowego Sącza. Ludzie wspominali go jako życzliwego, serdecznego człowieka, który tworzył wyjątkową atmosferę. Jan Koral cieszył się ich sympatią również dlatego, że był lokalnym patriotą i chętnie wspierał społeczność i angażował się w jej życie, również działał charytatywnie.

Miał ogromny wpływ na działanie firmy Koral, którą formalnie założyli jego bracia Józef i Marian Koralowie. Jan zaraził młodsze rodzeństwo swoją pasją do cukiernictwa i rzemieślnictwa. Przypomnijmy, że przez ponad 20 lat wszystko było robione ręcznie, według tradycyjnych receptur i naturalnych składników, dopiero po roku 1992 zakład sprowadził z zagranicy nowoczesne maszyny, dzięki którym udało się zwiększyć produkcję.
Pogrzeb Jana Korala odbędzie się w piątek, 9 maja, a uroczystości rozpoczną się o 11.30 w Kościele o. Jezuitów w Nowym Sączu.

Nie żyje DJ Hazel. Prokuratura bada przyczyny jego śmierci
Wiadomość o tym, że Michał Orzechowski, znany jako DJ Hazel, nie żyje, mocno wstrząsnęła opinią publiczną, bo artysta miał zaledwie 44 lata. Jego ciało odnaleziono w zaparkowanym nad jeziorem w Skępnem. Na razie nie wiadomo, jaka jest przyczyna autora hitu "Weź pigułkę", a okoliczności jego śmierci bada policja i prokuratura.
DJ Hazel był jednym z najlepiej zarabiających artystów w branży muzycznej, co pokazuje, że mimo upływu lat, wciąż był znaczącą postacią na scenie. Branżowy serwis MP4.com.pl szacował, że jego wpływy to około 100 tysięcy miesięcznie.
DJ Hazel otrzymuje około 4000 zł za występ w klubie. Wynagrodzenie na dużych wydarzeniach może wynosić kilkanaście tysięcy złotych. Gra średnio 16 występów miesięcznie, co w sezonie letnim wzrasta do 20-25. 80% jego występów odbywa się w weekendy. Oprócz występów, DJ Hazel zarabia na produkcji muzycznej, streamingu i merchandisingu. Łączne miesięczne dochody DJ-a Hazela sięgają około 100 000 zł - czytamy w serwisie.


Wyniki sekcji zwłok syna Wałęsy
Majówkową labę przerwała informacja o śmierci Sławomira Wałęsy, jednego z synów byłego prezydenta. Teraz do mediów dotarła wiadomość o wstępnych wynikach sekcji zwłok syna Lecha Wałęsy. Prokuratura Okręgowa w Toruniu poinformowała, że sąsiedzi 52-latka po raz ostatni widzieli go 21 kwietnia.
- Przyjmujemy, że właśnie wtedy, albo blisko tej daty mógł nastąpić zgon mężczyzny. Jednak z uwagi na znaczny rozkład ciała, dokładne ustalenie tego jest trudne - powiedział prok. Andrzej Kukawski.
Nie jest tajemnicą, że Sławomir Wałęsa przez lata borykał się z uzależnieniem od alkoholu i wprost przyznał, że wybrał nałóg zamiast rodziny. 52-latek zamieszkiwał kawalerkę komunalną w bloku na Rubinkowie w Toruniu, w którym umieszczano tzw. "trudnych lokatorów" - tych którzy mieli problemy z płatnościami i z prawem.

Jednak wstępne ustalenia śledczych wskazują na to, że bezpośrednią przyczyną śmierci syna byłego prezydenta była niewydolność krążeniowo-oddechowa.
W mieszkaniu, policjanci przy udziale prokuratora przeprowadzili czynności procesowe, w tym oględziny. Wstępne ustalenia nie wskazują na udział osób trzecich - powiedziała asp. Dominika Bocian z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Prokurator Kukawski potwierdził, że sekcja zwłok wykluczyła udział osób trzecich w śmierci Sławomira Wałęsy.