„Zobaczył, że się przygotowałam”
— dziennikarka zdradza, co przełamało lody i jak wyglądała rozmowa z byłym prezydentem, Andrzejem Dudą, poza kadrem.
Notatki, które przełamały dystans
„Na początku był trochę zdystansowany”
— zdradza Januszewska w rozmowie z BlaskOnline. Ale wszystko zmieniło się, gdy prezydent zauważył jej notatki.
„Pan Duda zobaczył, że się przygotowałam, miło zareagował na moje notatki, które pochodziły z jego książki. To przełamało lody.”

Od tej chwili rozmowa potoczyła się płynnie.
„Naturalnie ta rozmowa szła. Miło, sympatycznie. Bez napięcia, bez sztuczności.”
Studio z widokiem na Warszawę
Wywiad odbył się w studiu TV Republika na 13. piętrze.
„Pan prezydent powiedział, że bardzo mu się podoba nasze studio. Że chętnie jeszcze nas odwiedzi”
— wspomina dziennikarka. To nie była kurtuazja — to był gest otwartości, który nadał rozmowie osobisty ton.
Wzruszenie przy Marii Kaczyńskiej
Jednym z najbardziej poruszających momentów rozmowy był fragment poświęcony Marii Kaczyńskiej. Gdy Andrzej Duda wspominał pierwszą damę, w jego głosie pojawiło się wzruszenie, które trudno było ukryć.
„Bardzo ciepło się wypowiadał o spotkaniach z nią, z wyczuwalnym wzruszeniem. ”
— relacjonuje Ilona Januszewska w rozmowie z BlaskOnline.
„Widać było, że darzył ją ogromnym szacunkiem, traktował ją niemal po matczynemu.”
Duda przywołał też zabawną, ale znaczącą anegdotę: Maria Kaczyńska nie wahała się powiedzieć mu wprost — „Młody człowieku, zeszczuplej trochę, bo nie przystoi.” To zdanie, wypowiedziane z troską i klasą, zapadło mu w pamięć na lata.
Żona jako fundament
W rozmowie z BlaskOnline Ilona Januszewska podkreśla, że Andrzej Duda z ogromnym szacunkiem mówił również o swojej żonie, Agacie Kornhauser-Dudzie. Nie unikał osobistych refleksji, wręcz przeciwnie — część wywiadu poświęcił właśnie jej:
„Powiedział, że zawdzięcza jej cały swój życiowy sukces”
— relacjonuje dziennikarka.
„Dla prezydenckiego małżeństwa te 10 lat były niezłą próbą. To budzi szacunek.”
Czujny obserwator Polski
Choć prezydentura już za nim, Duda nie zamierza znikać z życia publicznego.
„Ewidentnie cieszy się, że nie ponosi już odpowiedzialności, ale będzie czujny i na baczności. Powiedział, że będzie regularnie obserwować, co się dzieje w Polsce”
— relacjonuje dziennikarka TV Republika.

„To on otworzył drzwi do Białego Domu”
W rozmowie z BlaskOnline Ilona Januszewska podkreśla, że Andrzej Duda z dumą mówił o swoich wizytach w Waszyngtonie.
„Był tam 15 razy. Zidentyfikował te wizyty jako ważne momenty swojej prezydentury. Warto zaznaczyć, że to on otworzył drzwi do Białego Domu”
— zaznacza dziennikarka.
Ilona Januszewska zdradziła z jakim entuzjazmem były prezydent wspominał też relację swojej żony, Agaty Kornhauser-Dudy, z Melanią Trump.
„Od razu złapały kontakt, bardzo się polubiły— mówił. Zdjęcie z Melanią wisi dziś w ich domu, jako pamiątka nie tylko dyplomatyczna, ale i osobista”.
Duda nie ukrywał również sympatii wobec obecnego prezydenta Karola Nawrockiego.
„Bardzo dobrze się o nim wypowiadał, widać, że trzyma za niego kciuki”
— relacjonuje Januszewska.
Rozmowa z Andrzejem Dudą, widziana oczami Ilony Januszewskiej, odsłania nie tylko kulisy wywiadu, ale też osobisty wymiar byłego prezydenta — człowieka, który po dekadzie urzędowania mówi o wdzięczności, rodzinie i wzruszeniach. Co ważne, dziennikarka TV Republika, przygotowując się do spotkania z taką starannością, pokazała, że traktuje rozmówcę z należnym szacunkiem — co zostało zauważone i docenione przez samego prezydenta, który z sympatią zareagował na jej notatki.
BlaskOnline z zainteresowaniem śledzi takie rozmowy — spokojne, merytoryczne, z wyczuciem. Nie wykluczamy, że jeszcze nie raz zajrzymy za kulisy kolejnych wywiadów.