W internecie pojawił się niecodzienny klip z Donaldem Tuskiem. Premier trzęsie się i mimowolnie porusza, jakby targały nim drgawki. W mig uzyskał mnóstwo wyświetleń. Zobaczcie sami:
Zobaczcie to. Co się tu dzieje z Tuskiem⁉️🧐🧐🧐 pic.twitter.com/8vyfl2Uk4H
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) July 24, 2025
Czy to efekt nagłych emocji, przemęczenia, a może symptom czegoś poważniejszego? Portal Niezależna.pl podgrzał temat, pisząc o „narastającej liczbie pytań o stan zdrowia premiera”.

Trudno się dziwić tym wątpliwościom, wszak w ostatnich tygodniach to nie pierwszy przypadek dziwnego zachowania premiera. Na zaprzysiężeniu swoich nowych ministrów tydzień temu pomylił rok 2013 z 2023!
Tusk jest coraz bardziej zdesperowany i rozstrzęsiony.
— Max Hübner (@HubnerrMax) July 24, 2025
I coraz więcej mu się pieprzy w główce.
Na zaprzysiężeniu swoich nowych ministrów pomylił rok 2013 z 2023 podczas pitolenia o drożyźnie, która za jego rządów po prostu hula jak oszalała.
Źle się dzieje z jego umysłem. pic.twitter.com/zSM1PZBGY3
Polacy widzą, że z szefem rządu dzieje się coś bardzo dziwnego: drżenie rąk, a nawet całego ciała, zacinanie się przy mówieniu, ewidentne gubienie wątków. Tusk z każdym dniem coraz bardziej sprawia wrażenie człowieka, który nie kontroluje swojego ciała i umysłu
- czytamy w serwisie Niezależna.pl.

Połączenie wizualnych symptomów i rosnących napięć politycznych tworzy mieszankę niemal wybuchową. Gdy premier sprawia wrażenie chwiejnego na nogach, trudno traktować go jak poważnego i godnego zaufania polityka.
Joe Biden bywał podobnie „zmęczony” i wiemy, jak to się skończyło. Niezależnie od tego, jakie są powody tego, co dzieje się z Donaldem Tuskiem, Polacy mają prawo wiedzieć, jaki jest stan zdrowia szefa rządu. Przecież premier ma kluczowy wpływ na większość ważnych dla Polski spraw
- jasno stawia sprawę konserwatywny portal informacyjny.