Stanisław Soyka zmarł w Sopocie. Prokuratura podejrzewa nieumyślne spowodowanie śmierci

Sopocka prokuratura rozpoczęła dochodzenie dotyczące okoliczności śmierci Stanisława Soyki. Postępowanie prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Jak dotąd, przeprowadzono już pierwsze czynności śledcze.

3 minut czytania
Stanisław Soyka/AKPA

Stanisław Soyka nie żyje – miał 66 lat

W czwartek media obiegła smutna wiadomość o śmierci Stanisława Soyki. Muzyk zmarł w wieku 66 lat. Informacja ta wstrząsnęła środowiskiem artystycznym – tego samego dnia artysta miał wystąpić na scenie festiwalu Top of the Top Sopot Festival.

W związku z tą tragedią, telewizja TVN podjęła decyzję o przerwaniu transmisji wydarzenia. Jeszcze przed godziną 23:00, na antenie TVN24 pojawiło się specjalne oświadczenie przekazane prosto z Opery Leśnej:

„(...) Kiedy koncert już trwał, dotarła do nas informacja, że Stanisław Soyka nie żyje. Z szacunku do artysty, jego rodziny i bliskich, z szacunku dla państwa, zdecydowaliśmy o przerwaniu transmisji z Opery Leśnej. W imieniu wszystkich artystów, organizatorów i stacji TVN chcielibyśmy złożyć wyrazy najserdeczniejszego współczucia rodzinie Pana Stanisława. Łączymy się w bólu i smutku. To dla nas naprawdę bardzo trudny moment”

– przekazano widzom.

W geście hołdu dla zmarłego, artyści zebrani na scenie wykonali jeden z jego najbardziej znanych utworów – „Tolerancja”.

Nie żyje Stanisław Sojka. Artysta miał 66 lat
W czwartek wieczorem, 21 sierpnia, tuż po godzinie 20:00, media obiegła wstrząsająca wiadomość, zmarł Stanisław Sojka, wybitny wokalista, kompozytor, poeta dźwięku. Miał 66 lat. Informację potwierdziły największe media w Polsce. Artysta miał tego dnia wystąpić na festiwalu Top of the Top w Sopocie. Transmisję koncertu przerwano w połowie, gdy dotarła wiadomość o jego śmierci.

Śledztwo w toku – prokuratura bada okoliczności śmierci muzyka

Na chwilę obecną przyczyna śmierci Stanisława Soyki nie została podana do publicznej wiadomości. Wiadomo jednak, że jego ciało znaleziono w jednym z sopockich hoteli. Jak poinformował dziennik "Fakt", prokuratura rejonowa w Sopocie podjęła już formalne kroki:

„Wczoraj (21 sierpnia 2025 r.) przeprowadzono czynności w sprawie śmierci artysty. W sopockim hotelu ujawniono zwłoki Stanisława Soyki. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci”

– przekazał „Faktowi” prokurator Michał Łukasiewicz, szef sopockiej prokuratury rejonowej.

Więcej szczegółów przedstawił w rozmowie z "Super Expressem". Z jego wypowiedzi wynika, że prokurator został powiadomiony o sprawie wieczorem, w trakcie trwania czwartego dnia festiwalu.

„Stało się to w hotelu, prokurator został o sprawie poinformowany około godziny 21:00”

– powiedział „Super Expressowi”.

„W tego typu przypadkach zawsze pojawiamy się na miejscu zdarzenia, więc tak, można tak powiedzieć, że okoliczności naszego pojawienia się były ‘standardowe’”

– dodał prokurator.

Stanisław Soyka miał wystąpić w Sopocie. Koncert przerwano. Do sieci trafiło WIDEO z ostatniej próby legendarnego muzyka
Niespodziewanie odszedł multiinstrumentalista, kompozytor, wokalista i autor piosenek Stanisław Soyka. Miał wystąpić na scenie w Sopocie. Podczas próby nic nie wskazywało, że chwilę później wydarzy się tragedia. Sojka zmarł, nie wyszedł na scenę, a koncert przerwano. Koledzy i koleżanki z branży żegnają wielkiego muzyka - Stanisława Soykę.